Kierowco, lepiej zostań w domu. Przez Warszawę przejedzie zmotoryzowany Marsz Niepodległości

Święto Niepodległości 11 listopada zawsze wiązało się z ogromnymi utrudnieniami dla kierowców w największych miastach kraju. W tym roku w Warszawie korkować może się także poza zwyczajowymi miejscami zgromadzeń.

Wszystko za sprawą organizatorów Marszu Niepodległości. Po wielu politycznych zawirowaniach i przepychankach zdecydowali, że tegoroczny przemarsz zmieni swoją formułę. Będzie to wydarzenie zmotoryzowane, a uczestnicy na miejsce mają się udać motocyklami i samochodami, które zostaną przyozdobione w polskie flagi. Środowiska narodowe planują zgromadzić się dzisiaj, 11 listopada, o 14:00 w okolicach Ronda Dmowskiego w samym sercu Warszawy. Powodem takiej decyzji jest oczywiście sytuacja pandemiczna w kraju.

Lepiej sprawdź korki w aplikacji

Warszawiacy mogą się spodziewać więc wzmożonego ruchu na ulicach nie tylko w samym Śródmieściu oraz na trasie przejazdu zmotoryzowanego Marszu Niepodległości. Nie wiadomo, ile samochodów ruszy w kierunku Ronda Dmowskiego, ale powinniśmy się liczyć z ogromnymi utrudnieniami oraz korkami na drogach, prowadzących do centrum. Jeśli nie musicie dzisiaj wsiadać do samochodu, to radzimy tego nie robić, a na pewno, wybierając trasę zajrzeć do jakiejś aplikacji, która pokazuje rzeczywisty ruch na drodze (np. mapy Googla albo te wbudowane w iPhonach). W ten sposób uda wam się wybrać trasę, dzięki której ominiecie zatory i największe korki. Warto o tym pamiętać, żeby chwili zapomnienia nie przypłacić długim staniem w sznurze samochodów bez możliwości wyjechania z korka.

11 listopada to zawsze ogromne utrudnienia dla kierowców. Ze względu na sytuację w kraju w tym roku większość zgromadzeń jest odwołana, ale z pewnością do kilku poza zmotoryzowanym Marszem także dojdzie do skutku. Zapewne z mniejszą liczbą osób, ale są środowiska, które i tak chcą wyjść na ulice.

Marsz Niepodległości od wielu lat budzi skrajne emocje. Choć przeciwnicy środowisk narodowych apelowali o ignorowanie tegorocznej edycji i nie eskalowanie konfliktu, to może dojść do blokad strategicznych punktów w mieście, żeby utrudnić uczestnikom przejazd. Niestety, w Święto Niepodległości od wielu lat zawsze dochodzi do starć między dwiema grupami. Mamy nadzieję, że w 2020 r. będzie znacznie spokojniej.

Niemniej, pamiętajcie, żeby 11 listopada przed wejściem do samochodu sprawdzić mapy i serwisy informacyjne. Z racji, że Marsz Niepodległości będzie zmotoryzowany, to sytuacja będzie znacznie bardziej dynamiczna, a korki mogą się tworzyć w różnych miejscach. Nie tylko w centrum, ale też na wjeździe do Warszawy (rano), a po zakończeniu obchodów na wylotówkach z miasta.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.