To tak absurdalna sytuacja, że aż trudno w nią uwierzyć. Dlatego postanowiliśmy od razu zacząć od nagrania, które na swoim kanale na serwisie YouTube zamieścił holenderski serwis NU.nl. W dalszej części artykułu wklejamy także zdjęcia z tego nietypowego zdarzenia.
Dokładne przyczyny i okoliczności wypadku na razie pozostają tajemnicą, a ich wyjaśnianiem zajmą się teraz odpowiednie służby. Wiemy tylko, że do zdarzenia doszło w nocy 2 listopada około pół godziny po północy na stacji De Akkers w Rotterdamie. Pociąg metra staranował bariery i prawie wypadł z estakady. Przed upadkiem z około 10 metrów uratowała go rzeźba przedstawiająca wielorybi ogon, stojąca tuż obok. Metra zawisło na niej. Serwis rynek-kolejowy.pl donosi, że nikomu nic się nie stało. W metrze nie było żadnych pasażerów, a maszynista nie odniósł żadnych poważnych obrażeń. Profilaktycznie zabrano go do szpitala na obserwację.
Operacja usunięcia wagonu z dzieła sztuki zapowiada się na wyjątkowo skomplikowaną. Utrudnia ją fakt, że metro zawisło nad wodą. Lokalne władze już ogłosiły, że obiekt zostanie zamknięty. Na jak długo, nie wiadomo.