"Wyższa szkoła jazdy" to cykl na Moto.pl, w którym wyjaśniamy najbardziej kontrowersyjne przepisy ruchu drogowego. Ale nie tylko. Znajdziecie tu mieszankę tematów z pogranicza kodeksu drogowego, egzaminu na prawo jazdy, dobrych praktyk na drodze oraz przydatnych porad dla kierowców.
- Polska złota jesień, mimo ciepłej palety barw, dla użytkowników dróg, jest porą roku niebezpieczną. W tym czasie warunki na drodze stają się zmienne i trudne zarówno dla kierujących, jak i dla pieszych - czytamy w oficjalnym komunikacie polskiej policji z 16 października. Jesień to wyjątkowo niebezpieczna pora roku dla kierowców. Pełna jest pułapek. Wcześnie zapadający zmrok, opady deszczu, mgła, mokra i śliska nawierzchnia, często leżące na jezdni liście mogą powodować utrudnienia dla kierujących. Niekorzystne warunki atmosferyczne i krótszy dzień sprawiają, że piesi na drodze są słabo widoczni dla kierujących.
Jesień bywa też zdradliwa. Zimą spodziewamy się śliskiej nawierzchni i podświadomie jedziemy wolniej. Jesienią zdarzają się piękne i słoneczne dni, w których na drodze jest równie niebezpiecznie.
Policja przypomina o trzech najważniejszych zasadach, jakimi trzeba się kierować przy tak trudnych i zmiennych warunkach na drodze. Najpierw te dla kierowców:
W przypadku pieszych to:
Kolorowe liście to nieodłączny element pięknych, jesiennych krajobrazów. Kierowcy powinni jednak pamiętać, że liście są odpowiedzialne za potencjalne niebezpieczeństwa na drodze. Na mokrych bardzo łatwo stracić przyczepność, mogą też przykrywać dziury i znaki poziome, a nawet uszkodzić lakier. - Jeśli dostrzegamy, że droga pokryta jest liśćmi, powinniśmy unikać gwałtownego hamowania, znacznie redukować prędkość przed zakrętami oraz zachować bezpieczny odstęp od samochodu jadącego przed nami - ostrzega Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault. Eksperci zauważają, że pokrywa jesiennych liści na jezdni, zwłaszcza podczas deszczu, niewiele różni się od lodu. Bardzo łatwo o utratę przyczepności i wpadnięcie w poślizg.
To właśnie jedna z tych pułapek, których się nie spodziewamy. Na widok śniegu i lodu każdy kierowca zwolni, w przypadku liści - nie spodziewamy się niebezpieczeństwa.
Powinniśmy zwolnić nie tylko ze względu na ryzyko poślizgu. Pod kolorową pokrywą mogą się kryć prawdziwe pułapki dla naszego samochodu - dziury i nierówności. Zbyt szybka jazda może się więc skończyć uszkodzeniem samochodu. Liście mogą zakryć także oznakowanie poziome drogi (znaki i pasy ruchu), co jest uciążliwe zwłaszcza po zmroku i podczas ulewy czy mgły. W takiej sytuacji zalecamy zachowanie szczególnej ostrożności.
Jesienią musimy szczególnie dbać o nasze auto i regularnie czyścić je z opadających liści. Aby zapobiec uszkodzeniom auta, w okresie jesiennym należy przed każdą podróżą dokładnie oczyszczać pojazd z liści. W przypadku dłuższego postoju powinniśmy wybrać garaż albo - jeśli nie ma takiej możliwości - przynajmniej unikać parkowania pod drzewami. Z rozkładających się liści mogą się uwalniać substancje, które niszczą lakier. Co więcej, czasem liście dostają się również do wnętrza samochodu, np. do układu wentylacyjnego, gdzie, gnijąc, mogą stać się pożywką dla bakterii. Dlatego tak ważne jest usuwanie ich z naszego auta.
Jesienią i zimą często występują też mgły. Wszystko to znacznie pogarsza widoczność na drodze. - W tym okresie wielu uczestników ruchu drogowego ma problem z prawidłowym używaniem świateł przeciwmgłowych i szuka informacji dot. przepisów regulujących prawidłowe ich stosowanie. Często też na naszych drogach obserwujemy pojazdy, których kierowcy włączają światła przeciwmgłowe niezgodnie z obowiązującym prawem w tym zakresie - komentuje policja. Oświetleniu w samochodzie poświęciliśmy całkiem niedawno oddzielny, znacznie obszerniejszy materiał cyklu "Wyższa szkoła jazdy". Dzisiaj przypomnimy najważniejsze zasady korzystania ze świateł przeciwmgłowych.
Tylne światła przeciwmgłowe: Należy je bezwzględnie włączyć, jeśli widoczność spadnie poniżej 50 metrów. Gdy widoczność się poprawi - musimy je wyłączyć. Również bezwzględnie. Za niestosowanie się do tych zasad przewidziano mandat. Oślepianie innych kierowców karane jest mandatem w wysokości 100 zł i 2 pkt karnych. Z kolei kiedy nie włączymy tylnych świateł przeciwmgłowych przy złej widoczności, narażamy innych kierowców na niebezpieczeństwo - kara w tym wypadku to 200 zł i 2 pkt karne.
Przednie światła przeciwmgłowe: Możemy ich używać w warunkach atmosferycznych, w których widoczność spada poniżej widoczności umożliwiającej normalną jazdę. Czynnikiem zmniejszającym przejrzystość powietrza nie musi być jednak sama mgła, a może nim być np. rzęsisty deszcz. Kierowca może także używać przednich świateł przeciwmgłowych na krętej drodze od zmierzchu do świtu niezależnie od przejrzystości powietrza. W takim wypadku można używać świateł przeciwmgłowych przednich, nawet jak nie ma mgły lub deszczu. Trzeba jednak pamiętać, że taka droga musi być odpowiednio oznakowana.
Polska jesień charakteryzuje się nagłymi i bardzo ulewnymi opadami. Stojąca na ulicy woda może doprowadzić do aquaplaningu. To sytuacja, kiedy opony nie nadążają z odprowadzeniem gromadzącej się podczas ulewnego deszczu wody. Pomiędzy oponą a nawierzchnią tworzy się warstwa, z którą nie radzi sobie bieżnik. Ciśnienie wody znajdującej się pod oponami może spowodować brak kontaktu z nawierzchnią. Koła tracą przyczepność, auto wpada w poślizg. Kierowca nie jest w stanie zapanować nad samochodem, a jego odczucia są bardzo podobne jak podczas jazdy po oblodzonej nawierzchni. Często mówi się też o "pływaniu" samochodu.
Aquaplaning jest wyjątkowo niebezpieczny, ponieważ się go nie spodziewamy. Deszcz = śliska nawierzchnia. Podświadomie szukamy zagrożenia w gwałtownych manewrach - szybkiej zmianie pasa, bardzo dynamicznym ruszeniu czy ostrym wejściu w zakręt przy wysokiej prędkości. Jednak aquaplaning może wystąpić podczas spokojnej jazdy na wprost. Wcale nie trzeba wciskać pedału przyspieszania w podłogę albo kręcić kierownicą. Wystarczy jechać swoim pasem. Akwaplanacji (to polskie słowo, opisujące to zjawisko) również poświęciliśmy oddzielny materiał:
Jak się bronić w takiej sytuacji? Przede wszystkim należy zachować spokój. To najważniejsza zasada. Instynktownie możemy chcieć gwałtownie zahamować, dodać gazu albo zacząć ostro kontrować kierownicą. Należy unikać gwałtownych ruchów kierownicą tak, żeby po złapaniu przyczepności nie mieć skręconych kół w inną stronę niż kierunek jazdy. Co robić podczas aquaplaningu?