Z danych Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców opracowanych przez Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR wynika, że liczba samochodów osobowych i dostawczych (o DMC do 3,5 t) była wyższa zarówno w stosunku do sierpnia 2020 r., jak i do analogicznego miesiąca w roku ubiegłym.
Porównanie miesięcy rok do roku nie jest jednak zbyt miarodajne. We wrześniu ubiegłego roku mieliśmy do czynienia z niską sprzedażą samochodów związaną ze zmianami w przepisach dotyczących pomiarów zużycia paliwa WLTP oraz wejściem w życie nowej normy emisji spalin EURO 6d-TEMP. Sytuacja ta spowodowała dość niezwykłą (jak na okres wakacyjny) intensywność sprzedaży w lipcu i sierpniu 2019 roku (szczególnie pojazdów, które nie spełniały obowiązujących od września norm), a następnie zaowocowała spadkiem liczby rejestracji we wrześniu 2019 roku.
Według danych opracowanych przez SAMAR, we wrześniu 2020 roku zarejestrowano w Polsce 43 222 samochody osobowe oraz dostawcze o DMC do 3,5 t. To o 9,45 proc. (+3 731 szt.) więcej niż rok wcześniej oraz o 9,31 proc. (+3 682 szt.) więcej niż w sierpniu 2020 roku.
Jeśli spojrzymy na wszystkie samochody zakupione w Polsce w 2020 roku, wciąż widać skutki kwietniowego załamania rynku. Skumulowana liczba rejestracji po dziewięciu miesiącach 2020 r. jest niższa od tej zanotowanej w 2019 roku. Od stycznia do września 2020 roku Polacy kupili 335 471 nowych samochodów, co oznacza spadek sprzedaży aż o 27,37 proc. (-126 421 w stosunku do analogicznego okresu w 2019 roku).
Polacy najchętniej kupują nowe Toyoty. Aż 6 055 samochodów kupionych nad Wisłą we wrześniu to auta japońskiego producenta. Na drugim miejscu z wynikiem 5 221 sprzedanych egzemplarzy znalazła się Skoda, a podium zamyka Volkswagen (3 087 sprzedanych aut).
Najpopularniejszym modelem pozostaje jednak Skoda Octavia (we wrześniu sprzedano 2 129 egzemplarzy). Na drugim miejscu jest Toyota Corolla (1 889 szt.) oraz miejski Yaris z wynikiem 1 369 sprzedanych egzemplarzy.