Oficjalna premiera nowego Hyundaia Tucson odbędzie się 15 września, ale od pewnego czasu producent skutecznie podsyca zainteresowanie kompaktowym SUV-em. Choć komunikaty prasowe opisują design auta mianem "parametrycznej dynamiki" (cokolwiek to znaczy), wystarczy rzut oka na teasery, żeby wiedzieć, że czegoś takiego na rynku jeszcze nie ma.
Hyundai Tucson jest większy od poprzednika. Długa maska, krótkie zwisy i większy rozstaw osi mają zapewnić więcej miejsca w środku i lepsze prowadzenie. Największą nowością będzie jednak front z ciekawym rozwiązaniem oświetleniowym. Reflektory będą zespolone z grillem i co ciekawe, zaczną być widoczne dopiero po ich włączeniu.
W sylwetce koreańskiego SUV-a mają dominować ostre linie i kanciaste kształty, a z tyłu pojawi się tak modna w ostatnich czasach pozioma listwa świetlna.
Zmiany pojawią się także we wnętrzu. Hyundai zmienił koncepcję deski rozdzielczej - przed oczami kierowcy znajdą się wirtualne zegary, a wszystkie funkcje (ustawienia, multimedia, ogrzewanie itp.) zostały przeniesione na olbrzymią konsolę centralną z dużym ekranem dotykowym. Cała kabina ma sprawiać wrażenie otwartej przestrzeni.
Premiera nowego Tucsona odbędzie się za niecałe dwa tygodnie - 15 września.