Pod maską nowej Toyoty Land Cruiser pracuje dobrze znany czterocylindrowy diesel o pojemności 2,8 litra. Ma jednak zwiększoną moc oraz moment obrotowy. Producent podaje, że generuje teraz 204 KM (więcej o 27 KM) przy 3000-3400 obr./min. i ma 500 Nm momentu obrotowego (wzrost o 50 Nm) w zakresie od 1600 do 2800 obr./min. Wyposażony w sześciobiegową automatyczną skrzynię biegów Land Cruiser rozpędza się do 175 km/h, a przyspieszenie od 0 do 100 km/h poprawiło się aż o trzy sekundy i wynosi teraz 9,9 s. W bazowej wersji Land Cruiser ma ręczną przekładnię. Średnie deklarowane zużycie paliwa to około 9 litrów na 100 km co zmierzono zgodnie z normą WLTP.
W pierwszej informacji prasowej umieszczono od razu cennik odświeżonej Toyoty Land Cruiser. I otwiera go 211 000 zł za bazową wersję wyposażenia (Prado) i konfigurację z ręczną skrzynią biegów. Do automatycznej skrzynie trzeba dopłacić 10 tysięcy złotych. Bazowa wersja oznacza w standardzie m.in.: klimatyzację dwustrefową automatyczną, światła do jazdy dziennej LED, 17-calowe felgi oraz system multimedialny Toyota Touch 2 z interfejsem Android Auto i Apple CarPlay.
Wyższe wersje wyposażenia dostępne są tylko z automatem i kosztują:
Najważniejszą nowością jest nowy system multimedialny ze znacznie nowocześniejszym, szybciej reagującym ekranem dotykowym. Nowy Land Cruiser łączy się ze smartfonami przy pomocy aplikacji Apple CarPlay i Android Auto (tak jak wspomnieliśmy, są dostępne bez dopłat). System multimedialny oferuje także wyszukiwarkę, nawigację z mapami objętymi trzyletnią gwarancją aktualizacji online oraz systemy łączności, które zbierają i przekazują dane z internetu o natężeniu ruchu, fotoradarach, parkingach, cenach paliw na stacjach benzynowych oraz pogodzie.
Każdy lifting to okazja do aktualizacji listy pokładowych systemów bezpieczeństwa. Układ wczesnego reagowania w razie ryzyka zderzenia (PCS) rozszerzono o funkcję wykrywania pieszych w nocy oraz rowerzystów w dzień. Nowością jest także inteligentny tempomat adaptacyjny (IACC), który nie tylko utrzymuje stałą prędkość lub automatycznie zachowuje ustalony dystans do pojazdu jadącego z przodu, ale reaguje na znaki drogowe, sugerując odpowiednie dostosowanie prędkości.
Spostrzegawczy na pewno zauważyli kilka nowości w wyglądzie Land Cruisera, które widać na otwierającym zdjęciu. Oprócz klasycznej delikatnej, liftingowej kosmetyki Toyota przygotowała dla kultowego modelu pakiet Black. Z zewnątrz pakiet Black wyróżnia się przednim grillem i elementami tylnej klapy z przyciemnianego chromu, a także czarnymi obudowami świateł przeciwmgielnych, lusterkami oraz listwami drzwiowymi. Tylne lampy są przezroczyste.
Nowa Toyota Land Cruiser to wciąż dobrze znane auto, tylko trochę odświeżony (nowe systemy) i usprawniony (mocniejszy silnik). To oznacza, że wciąż będzie to jeden z najlepszych w terenie samochodów, które można kupić na polskim rynku. Pod tym względem nic ma się nie zmienić.