Złe nawyki polskich kierowców. Siedem rzeczy, które mogą wykończyć twój samochód

Dwa samochody, jeden model. Ten sam przebieg. Jednym pojedziecie na drugi koniec Europy, drugi wygląda jak kompletny złom. To wcale nie przebieg ma największy wpływ na kondycję naszego auta, a sposób, w jaki je użytkujemy.

"Wyższa szkoła jazdy" to cykl na Moto.pl, w którym będziemy wyjaśniać najbardziej kontrowersyjne przepisy ruchu drogowego. Ale nie tylko. Znajdziecie tu mieszankę tematów z pogranicza kodeksu drogowego, egzaminu na prawo jazdy, dobrych praktyk na drodze oraz przydatnych porad dla kierowców.

1. Nigdy nie ignoruj palących się kontrolek

Tablica wskaźników posiada od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu kontrolek. Różnią się one kolorami, za pomocą których komunikują ważność problemu. Zielone to kontrolki informacyjne, np. o włączonych światłach czy kierunkowskazach. Żółte lampki informują już o konkretnych problemach, które trzeba mieć na uwadze. Może to być informacja o niskim poziomie płynu do spryskiwaczy, rezerwie paliwa, ale też o niskim poziomie oleju silnikowego. Najpoważniejszą żółtą kontrolką jest tzw. check engine, czyli kontrolka silnika. Zazwyczaj informuje o błędzie otrzymanym przez komputer od jednego z czujników. Odpowiedzi należy szukać w warsztacie dysponującym odpowiednim komputerem diagnostycznym. Ignorowanie tej kontrolki może doprowadzić do poważnej awarii niewłaściwie działającego układu, a w konsekwencji nawet do uszkodzenia silnika.

Czerwone kontrolki informują o poważnych problemach jak spadek ciśnienia oleju w silniku czy zbyt wysoka temperatura cieczy chłodzącej. Ich ignorować nie wolno.

Niebezpieczeństwo: ryzyko uszkodzenia silnika.

2. Turbo? Nie interesuje mnie to. Nigdy nie lekceważ turbosprężarki

Coraz więcej samochodów posiada silniki wyposażone w turbodoładowanie. Kiedyś było to domeną silników wysokoprężnych oraz aut sportowych. Dziś takie jednostki są powszechne nawet w małych autach miejskich.

Turbosprężarka pracuje z bardzo dużymi prędkościami obrotowymi przekraczającymi nieraz 200 tys. obr./min. Temperatura spalin napędzających wirnik dochodzi do 950 st. C. Przy tak trudnych warunkach pracy trzeba zapewnić jej odpowiednie smarowanie. Po pierwsze należy często kontrolować poziom oleju silnikowego, po drugie dbać o jego jakość poprzez regularną wymianę. Ale do tego dochodzi jeszcze styl jazdy. Po mocnym obciążeniu jednostki napędowej np. szybką jazdą powinno się dać turbinie "odpocząć", pozwalając silnikowi na spokojną pracę przez ok. minutę, zanim wyłączymy zapłon. Po zgaszeniu silnika turbina traci smarowanie i jeśli jest zbyt gorąca lub kręci się z dużą prędkością, łatwo o jej uszkodzenie.

Niebezpieczeństwo: ryzyko uszkodzenia turbiny.

Zobacz wideo Co oznaczają poszczególne kontrolki w aucie? Pytamy Polaków

3. Zabawy automatem

Eksploatacja samochodu ze skrzynią automatyczną wymaga podstawowej wiedzy o jej słabościach. Aby cieszyć się niezawodną pracą przez setki tysięcy kilometrów, należy ją odpowiednio traktować. Wielu kierowców zbyt pospiesznie przełącza z trybu R (cofanie) na D (jazda do przodu), co powoduje jej przyspieszone zużycie. W niektórych przypadkach awaria może nastąpić bardzo szybko. Kolejnym złym nawykiem jest wrzucanie luzu (tryb N) np. podczas postoju na światłach. Tak częste przełączanie pomiędzy trybami D i N powoduje przyspieszone zużycie sprzęgieł i może oznaczać drogą naprawę.

W samochodach sprowadzonych ze Stanów Zjednoczonych, zwłaszcza amerykańskich, zaleca się zamontowanie chłodnicy automatycznej skrzyni biegów, o ile nie jest na wyposażeniu auta. Pozwoli to na używanie auta z większymi prędkościami bez ryzyka uszkodzenia.

Niebezpieczeństwo: wysokie prawdopodobieństwo uszkodzenia bądź przyspieszonego zużycia automatycznej skrzyni biegów.

4. Przeciąganie terminu przeglądu

Dla wielu kierowców odłożenie w czasie terminu przeglądu wydaje się dobrym pomysłem na oszczędności w domowym budżecie. Nie jest to jedynie nasz polski grzech, w bogatszych krajach kolejni właściciele coraz starszych aut coraz mniejszą wagę przykładają do tego obowiązku. Może to niestety nieść za sobą poważne konsekwencje.

Wymiana oleju silnikowego założona jest w konkretnych odstępach czasowych lub po określonym przebiegu. Olej mineralny jest szczególnie podatny na czas wymiany, po pewnym czasie traci swoje właściwości. Nie możemy zapominać o oleju w skrzyni biegów. Niektórzy producenci przewidują wymianę oleju w skrzyniach ręcznych, w automatach powinno się go wymieniać, nawet jeśli producent tego nie przewidział. W przypadku aut tylnonapędowych jest jeszcze olej przekładniowy w tylnym mechanizmie różnicowym. Wymiana oleju na czas znacząco wydłużyć żywotność tych podzespołów.

Niebezpieczeństwo: przyspieszone zużycie głównych elementów silnika oraz elementów układu przeniesienia napędu.

5. Zaniedbane podwozie

Po czym odróżnić oszczędnego taksówkarza od skąpego? Pierwszy jeździ, delikatnie dbając o niskie spalanie, drugiego słychać z daleka po wybitym zawieszeniu. Podobnie jest z kierowcami. Ale rzekome oszczędzanie na wymianie tulei, sworzni czy całych wahaczy (w zależności od konstrukcji) oraz amortyzatorów ma poważne negatywne skutki.

Zużyte zawieszenie znacząco obniża poziom bezpieczeństwa i uniemożliwia uczciwe zaliczenie badania technicznego. Ale też ma wpływ na konstrukcję samochodu, wybijając mocowania wahaczy, amortyzatorów. Zwiększone drgania i duże siły działające na samochód powodują osłabienie jego konstrukcji, co może prowadzić do wystąpienia korozji szybciej niż w sprawnym aucie. Może też doprowadzić do uszkodzenia niektórych podzespołów.

Niebezpieczeństwo: przyspieszone zużycie nadwozia i niektórych podzespołów.

6. Ostra eksploatacja

Niektórzy kierowcy widzą w swoim aucie wyścigówkę, inni wręcz maszynę zdolną do pokonania rajdu Dakar. Ostra eksploatacja, czyli ostre przyspieszanie, hamowanie, pokonywanie zakrętów na granicy przyczepności, ignorowanie dziur w jezdni, atakowanie z dużą prędkością krawężników czy dróg o wyjątkowo kiepskiej nawierzchni kończy się przede wszystkim szybszym zużyciem elementów eksploatacyjnych (układu hamulcowego, zawieszenia, sprzęgła, opon), ale nie tylko. Ostra jazda oznacza przyspieszone zużycie układu przeniesienia napędu, może też doprowadzać do uszkodzeń poszczególnych podzespołów oraz różnego rodzaju wycieków. W niektórych typach silników może też dojść do uszkodzenia głowicy bądź gładzi słabiej chłodzonych cylindrów w wyniku przegrzania.

Przegazówka na zimno? Nie ma nic gorszego dla silnika. Po uruchomieniu silnik potrzebuje czasu, by olej dotarł do wszystkich jego części, a jeszcze lepiej, by choć wstępnie się nagrzał. Przez pierwszych kilka minut po uruchomieniu lepiej unikać wyższych partii obrotów i wysokich obciążeń. Inaczej silnik szybko się zużyje.

Niebezpieczeństwo: przyspieszone zużycie podzespołów samochodu i silnika, ryzyko uszkodzenia silnika.

7. Omijanie myjni. Zwłaszcza zimą

Często spotykamy się z opinią, że zimą nie warto myć samochodu. Nic bardziej mylnego. Polskie drogi są solone, a to wyjątkowo agresywny czynnik powodujący przyspieszoną korozję elementów podwozia, podłogi, progów i dolnych partii drzwi. Najgroźniejszy jest "mokry brud" utrzymujący się zimą na samochodzie w jego dolnej partii. Jest to równoznaczne z zafundowaniem naszemu autu kąpieli w solance.

Z pomocą przychodzą myjnie zajmujące się myciem podwozia. Jeśli takowej nie mamy w okolicy, warto co jakiś czas opłukać podwozie z soli za pomocą zwykłej myjki we własnym zakresie, np. na myjni samoobsługowej. Nie jest to w stu procentach skuteczne, ale i tak lepsze niż pozostawienie soli aż do wiosny.

Niebezpieczeństwo: przyspieszona korozja podwozia i dolnej partii nadwozia.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.