Bardzo ciekawe zestawienie przygotowali eksperci porównywarki Rankomat. Przyjrzeli się średnim pensjom oraz cenom paliwa w Europie i wyliczyli, ile za jedną dniówkę przejedzie mieszkaniec danego kraju. Badanie opiera się na raportach Banku Światowego, Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz OECD. Wszystkie wartości podawane są w dolarach amerykańskich. Wynika z nich, że średnie dziennie zarobki w Polsce to 56 dol., a średnia cena litra paliwa to 1,06 dol. Dla porównania w Czechach to odpowiednio 80 i 1,14 dol., a w Niemczech - 187 i 1,43 dol.
Z wyliczeń, w których oczywiście brane pod uwagę są lokalne ceny benzyny dla każdego kraju, wynika, że Polak za dniówkę przejedzie 754 km. Słabiej wypada Bułgaria (523 km) oraz Rumunia (628 km). W większości europejskich krajów można za średnią dzienną pensję pojechać znacznie dalej. Wybraliśmy kilka państw:
Jeszcze więcej za dniówkę przejedzie Szwajcar. To aż 3 444 km. Jak duża jest ta różnica widać, kiedy spojrzymy na mapę. Jeśli Polak ruszy w podróż z Warszawy, to dojedzie mniej więcej do Lipska. Szwajcar pojechałby znacznie dalej, bo aż na sam południowy kraniec Europy - do Gibraltaru.
Jednak to wcale nie Szwajcarzy są europejskimi rekordzistami. Liderami takiego zestawienia są Monakijczycy. Mimo że mieszkańcy mają bardzo wysokie ceny paliwa (1,54 dol. za litr), to jedne z najwyższych zarobków na świecie (738 dol. dziennie) pozwalają im przejechać aż 6850 km za jeden dzień pracy. Monako trzeba oczywiście traktować jako ciekawostkę.