To one oraz oryginalne, wielkie koła najbardziej rzucają się w oczy. Tylne światła zostały zaprojektowane na wzór modelu Continental GT. Dzięki temu Bentayga bardziej pasuje do aktualnej gamy modeli brytyjskiej marki, ale czy jest ładniejszy?
Betley Bentayga, ma wielu krewnych - sportowe Porsche Cayenne i Lamborghini Urus, Audi Q7 i Q8, a nawet plebejskiego Volkswagena Touarega - ale jest od nich zdecydowanie bardziej szlachetny. Najnowsze zmiany mają podkreślić tę różnicę.
Z zewnątrz ogromne wrażenie robią obręcze kół o oryginalnym i śmiałym wzorze oraz średnicy 22 cali. Jeśli komuś nie pasują, nie musi się martwić - i tak wymagają dopłaty. Zmienił się też wygląd przedniej i tylnej części luksusowego SUV-a.
O ile z przodu trudniej to zauważyć (mimo że wszystkie elementy są nowe, a każda wycieraczka ma teraz 22 dysze spryskiwacza), to podłużne lampy umieszczone na pokrywie bagażnika zwracają uwagę już w pierwszej chwili. Wyglądają nieco zbyt delikatnie na potężnej sylwetce Bentaygi, ale może trzeba się do nich po prostu przyzwyczaić.
Lepiej to zrobić, bo większość uczestników ruchu będzie oglądać najnowszego Bentleya właśnie z tej strony. Jednostka napędowa nie zmieniła się, ale moc 550 KM oraz maksymalny moment obrotowy 770 Nm i tak zapewniają imponujące osiągi: 290 km/h oraz 4,5 s od 0 do 100 km/h. Przy masie własnej prawie 2,5 tony, to nie lada wyczyn.
W przyszłości do 4-litrowego silnika V8 z dwiema turbosprężarkami ma dołączyć wersja hybrydowa typu plug-in (PHEV), a także flagowy model z silnikiem 6.0 W12 schowanym pod długą pokrywą. Ten ostatni będzie osiągał prędkość 305 km/h.
We wnętrzu wiele się nie zmieniło, dalej jest pełne przepychu. Teraz jest go nawet więcej, bo da się zamówić panele ze szczotkowanego aluminium o romboidalnej fakturze oraz nowe elementy wykończeniowe z drewna. Najbardziej imponująco wygląda kabina w specyfikacji Mulliner z pięknie przeszywaną tapicerką foteli. Nowy jest też system multimedialny z ekranem dotykowym wysokiej rozdzielczości i o przekątnej 10,9 cala. Po raz pierwszy system umożliwia współpracę ze smartfonami Apple oraz z systemem Android.
Również pasażerowie drugiego rzędu mają do dyspozycji nowy ekran dotykowy - rodzaj tabletu, który służy do obsługi multimediów. Udało się też wygospodarować większą ilość miejsca z tyłu, prawdopodobnie dzięki nowej konstrukcji kanapy i foteli.
Podsumowując: Bentley już wcześniej rozpieszczał pasażerów luksusem, a teraz robi to jeszcze efektywniej. Dzięki temu jego właścicielom łatwiej zapomnieć o ubogich krewnych Bentaygi.
To może zabrzmieć mało wiarygodnie, ale zwłaszcza w USA Bentley kieruje swój odnowiony model do bardziej aktywnej i młodszej klienteli, niż pozostałe. Dlatego na jego dachu można umieścić bagażnik, tzw. box, a jednym z ambasadorów marki jest Sasha DiGiulian - 27-letnia gwiazda wspinaczki skałkowej.