Wystarczy powiedzieć: "Hej Siri, zatrzymała mnie policja" i telefon rozpocznie nagrywanie dźwięku oraz obrazu przez przednią kamerkę. Ponadto ścisza i wygasza telefon, włącza tryb "nie przeszkadzać" oraz wysyła specjalną wiadomość do wybranego wcześniej kontaktu.
Kiedy użytkownik ręcznie wyłączy nagrywanie, telefon przesyła je do tej samej osoby i przywraca normalne działanie urządzenia. Dodatkowo nagrany film można później łatwo zapisać w chmurze. Do wyboru jest iCloud albo Dropbox.
Co ciekawe, nie wprowadził jej producent iPhona, firma Apple. Jej autorem jest jeden z użytkowników, programista z portalu Reddit, Robert Petersen. Korzystając z programu Skróty (ang. Shortcucts), napisał makropolecenie realizujące wszystkie opisane funkcje po kolei.
Prosty program został udostępniony już w 2018 r., ale ostatnie wydarzenie w USA sprawiły, że zyskał ogromną popularność. Wtedy też autor wprowadził w nim zmiany i rozszerzył jego funkcjonalność.
Program służący do tworzenia skrótów ułatwiających korzystanie z telefonu i asystenta Siri, to darmowa oficjalna aplikacja Apple. Wystarczy ją pobrać z App Store i zainstalować, a potem, korzystając z linku, ściągnąć również makropolecenie znane w Stanach Zjednoczonych pod nazwą "I'm getting pulled over".
Siri wciąż nie rozmawia w języku polskim, więc chętni na użycie nowej funkcji iPhonów, muszą się z nim komunikować po angielsku albo w innym z obsługiwanych języków, ale używanie nowej funkcjonalności jest jak najbardziej możliwe i w Polsce. Ewentualnie można próbować samodzielnie podmienić wywołanie skrótu na inną frazę.
Czy czulibyście się bezpieczniej, mogąc poprosić Siri o pomoc w czasie policyjnej kontroli?