Co tu się stało! Wjazd na czerwonym świetle miał niespodziewane skutki [WIDEO]

Nie wiadomo dlaczego kierowca samochodu osobowego próbował przejechać skrzyżowanie na czerwonym świetle. Zagapił się albo zrobił to celowo. Łańcuch zdarzeń, który wywołał mógł się zakończyć tragicznie.

Nagrana przez samochodową kamerę niesamowita sytuacja wydarzyła się około dwa tygodnie temu w hrabstwie Columbia na Florydzie. Autor filmu włączył się swoim samochodem do ruchu, a chwilę później zobaczył samochód ciężarowy z naczepą pędzący bokiem w jego stronę.

Jego naczepa zajmowała całą szerokość drogi i ostatecznie uderzyła w samochód osobowy. Na szczęście po drodze wytraciła prędkość tak bardzo, że kolizja nie miała groźnych skutków, ale kierowca musiał przeżyć chwile grozy.

Niebezpieczne zdarzenie zapoczątkował inny samochód osobowy, który próbował przejechać skrzyżowanie dróg na czerwonym świetle. Niemal bez hamowania uderzył w bok naczepy, destabilizując w ten sposób potężny pojazd.

Nie obyło się bez rannych osób

Jedyną poszkodowaną w wypadku osobą była pasażerka samochodu osobowego, który wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle, łamiąc przepisy. Niestety została poważnie ranna, ale nie wiadomo jaki jest jej stan zdrowia.

Podobno o spowodowanie wypadku został już oskarżony kierowca pojazdu widocznego w oddali, który nie zatrzymał się na skrzyżowaniu. Trudno się dziwić - był ewidentnym i jedynym sprawcą niebezpiecznej sytuacji.

Po dokładnym obejrzeniu krótkiego filmu można stwierdzić, że gdyby kierowca samochodu z kamerą zareagował wcześniej, mógłby całkowicie uniknąć zderzenia. Ale patrząc z drugiej strony, gdyby jechał tą samą drogą sekundę wcześniej, sytuacja mogłaby zakończyć się tragedią.

Obejrzyjcie film, ale nie pytajcie dlaczego użytkownik portalu YouTube kryjący się pod pseudonimem K DK umieścił go nagrywając telefonem ekran komputera, zamiast zrobić to bezpośrednio.

 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.