Młody kierowca, który na niemal pustej drodze trąbił na nas z daleka (jechaliśmy jeden za drugim) bo ścigał się z innym samochodem. Zestresował nas bardzo bo był agresywny. Grześ krzyknął na niego co robi i zaczęło się. Kierowca postanowił pokazać nam kto rządzi na drodze. Specjalnie zepchnął Grzesia z drogi i nagle zahamował pod moimi kołami. Zdążyłam tylko odbić bo uznałam, że mam z nim szanse tylko jak go wezmę bokiem. Uderzenie było tak mocne, że wgniotłam mu tył samochodu.
- opisuje Ewelina Wiercioch w poście na Facebooku. Pani Ewelina opublikowała również przerażające nagranie całego zdarzenia. Wszystko nagrał jadący za nimi samochód. Poszkodowani rowerzyści wrzucili nagranie do internetu, żeby nagłośnić sprawę. Wideo możecie obejrzeć poniżej:
Poszkodowani to przewodnicy górscy z portalu ztatramitamitu.pl, którzy wybrali się na wycieczkę w sobotnie popołudnie. Na podtatrzańskiej drodze zaatakował ich młody kierowca. Na szczęście obyło się bez tragicznych konsekwencji - pani Ewelina doznała zwichnięcia barku, natomiast jej mąż "jest poobijany". Serwis Sport.pl podaje, że kierowca już po całym ataku zatrzymał się, by pomóc rowerzystom. Tłumaczył, że ma 18 lat, a prawo jazdy dopiero od trzech miesięcy.
Co mu teraz grozi? - Nagranie jest kluczowe do przedstawienia zarzutów kierowcy - powiedziała w rozmowie z Onet Podróże oficer prasowy KPP w Nowym Targu asp. Dorota Garbacz. Za spowodowanie wypadku drogowego sprawcy grozi do trzech lat pozbawienia wolności. Kierowca nie usłyszał jeszcze zarzutów.