Kolizja z rowerzystą. Co zrobić, jeśli dojdzie do kolizji z cyklistą?

Rower staje się coraz bardziej popularnym środkiem transportu. Wiele osób wybiera dwa kółka zamiast czterech ze względów ekonomicznych, ale także czasowych - rowerem łatwiej jest ominąć korki. Jednak co jeśli dojdzie do kolizji z rowerzystą?

W zeszłym roku policja zarejestrowała ponad 1,8 tysiąca wypadków z udziałem rowerzystów. Osób przemieszczających się rowerami jest coraz więcej. Często poruszają się ulicami, co zwiększa prawdopodobieństwo wypadku. Dodatkowo w świetle prawa rower nie musi posiadać ubezpieczenia OC, które jest obowiązkowe w przypadku samochodów. Rowerzyści mogą wykupić dobrowolne ubezpieczenie OC (koszt to kilkadziesiąt złotych rocznie), ale niewiele osób korzysta z takiej polisy. Do poruszania się rowerem nie potrzebujemy też żadnych uprawnień (wyjątkiem są osoby niepełnoletnie, które muszą mieć kartę rowerową lub prawo jazdy kat. B1).

Z policyjnego raportu wynika, że w 2019 roku rowerzyści uczestniczyli w 4426 wypadkach drogowych. Zginęło w nich 257 rowerzystów i 1 pasażer roweru, a blisko 4 tys. zostało rannych. W znacznej większości winę ponosili kierowcy samochodów osobowych. Jedynie za 23 na 1018 zdarzeń odpowiadali rowerzyści.

Zobacz wideo

Wypadek z udziałem rowerzysty. Co robić?

Na początku warto wyjaśnić różnicę pomiędzy kolizją a wypadkiem. W wypadku doszło do obrażeń jednej ze stron. Wówczas konieczne jest wezwanie policji i pogotowia. W takim przypadku nie należy usuwać pojazdów z miejsc, w których się znajdują, nawet jeśli do wypadku doszło na zakorkowanej ulicy w godzinach szczytu. To ważne, bo pozwala policji ustalić przebieg zdarzenia.

Jeżeli podczas wypadku ucierpiał rowerzysta, mamy obowiązek udzielić mu pierwszej pomocy. Za nieudzielenie pomocy ofiarom wypadku grożą nawet trzy lata więzienia. Jeśli podczas udzielania pomocy dojdzie do dodatkowych obrażeń, kierowca nie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności z tego tytułu - próba ratowania życia zawsze jest nadrzędna.

Co zrobić po kolizji z rowerzystą?

Jeśli doszło do niegroźnej stłuczki, a szkody materialne to np. tylko uszkodzony zderzak, w pierwszej kolejności należy ustalić tożsamość rowerzysty. Jeśli do kolizji doszło z winy kierowcy, musimy się zatrzymać, sprawdzić czy cyklista nie ucierpiał i ewentualnie wezwać pomoc. Jeśli natomiast z winy rowerzysty, musimy po prostu liczyć na jego uczciwość, że po stłuczce wyrazi chęć współpracy.

Jeśli nie możemy sami ustalić kto jest winnym zdarzenia, przydatne może być nagranie z wideorejestratora (koszt urządzenia to 200-300 zł) lub aparatu w telefonie komórkowym. Pomocni mogą się okazać inni uczestnicy ruchu drogowego. Mogą oni dysponować wideorejestratorem albo wyrazić chęć do zostania świadkiem zdarzenia w razie ewentualnej rozprawy sądowej. Jeżeli nie dysponujemy żadnym materiałem dowodowym, pozostaje zostawić sprawę w rękach policji.

Dlatego kluczowe jest, by bezpośrednio po kolizji, której sprawcą jest rowerzysta, spisać z nim stosowne oświadczenie i na miejscu uzyskać zadośćuczynienie finansowe. Jeżeli kierujący rowerem nie chce przystać na takie rozwiązanie, trzeba wezwać policję. Warto też zrobić dokumentację fotograficzną miejsca kolizji, obszarów, w których rower uszkodził samochód, a także samego jednośladu.

Przybyli na miejsce kolizji policjanci sporządzą notatkę służbową i ukarzą mandatem sprawcę zdarzenia. Mandat stanowi też ewidentny dowód w kwestii winy, który umożliwi otrzymanie odszkodowania na drodze powództwa cywilnego, w przypadku gdy rowerzysta nie będzie chciał pokryć wyrządzonych strat.

Co jeśli rowerzysta nie chce przyznać się do winy?

W sytuacji w której rowerzysta nie chce przyznać się do winy i brakuje nam ewidentnych dowodów wskazujących sprawcę wypadku (nagranie, świadkowie zdarzenia, monitoring miejski itp.) konieczne jest wezwanie policji. Po odnotowaniu wszelkich śladów na miejscu zdarzenia, sprawa zostanie skierowana do dochodzenia, a w efekcie może zakończyć się w sądzie.

RoweryRowery Fot. Marcin Stępień / Agencja Wyborcza.pl

Mandat za potrącenie rowerzysty

Jeśli do kolizji lub wypadku z rowerzystą doszło z winy kierowcy samochodu, zostanie on pociągnięty do odpowiedzialności. Taryfikator mandatów nie przewiduje mandatu za potrącenie rowerzysty. Kolizja bądź wypadek z rowerzystą to wypadek komunikacyjny i w tym przypadku stosuje się takie same przepisy, jak w przypadku kolizji lub wypadku z innym pojazdem uczestniczącym w ruchu drogowym.

Wymiar kary zależy od okoliczności zdarzenia czy rodzaju obrażeń, których doznał rowerzysta. W zależności od tego jak bardzo ucierpi ofiara, policjanci zakwalifikują zdarzenie jako kolizję (która jest wykroczeniem), bądź wypadek (czyn nieumyślny), w przypadku którego o wymiarze kary dla kierowcy samochodu zadecyduje sąd.

Do większości wypadków z udziałem rowerzystów dochodzi z winy kierowców samochodów. Niestety nawet przy małej prędkości rowerzysta jest narażony na ciężkie obrażenia. Dlatego jeśli poruszamy się rowerem po drogach publicznych, zwłaszcza w otoczeniu samochodów, warto wykupić polisę ubezpieczeniową i mieć oczy dookoła głowy.

Droga rowerowa (zdjęcie ilustracyjne)Droga rowerowa (zdjęcie ilustracyjne) Fot. Łukasz Cynalewski / Agencja Wyborcza.pl

Więcej o:
Copyright © Agora SA