Opony - istotny czynnik, przy wyborze którego musimy brać pod uwagę poprawne działanie systemów bezpieczeństwa

Nowoczesne samochody wyposażone są w coraz bardziej skomplikowane układy poprawiające bezpieczeństwo podróżujących, jak też innych uczestników dróg. Ich działanie jest jednak zależne od wielu czynników dodatkowych. Jednym z nich jest odpowiednie ogumienie.

Motoryzacja z roku na rok ewoluuje. Pojazdy stają się coraz bardziej zaawansowane technologicznie. Liczne układy, wśród których można wymienić m.in. ABS, ESP, monitoring martwej strefy pojazdu, radar odległości, system awaryjnego hamowania czy rozpoznawanie zmęczenia kierowcy powodują, że jazda samochodem staje się bezpieczniejsza.

Zobacz wideo Z wymianą opon nie warto czekać. Kiedy jest odpowiedni czas?

Wojna technologiczna sprawia, że koncerny dosłownie prześcigają się we wdrażaniu coraz to bardziej skomplikowanych systemów w pojazdach. Najlepszym tego dowodem jest autonomiczność, która staje się coraz bardziej realna.

Prawdopodobnie, już niedługo seryjnym wyposażeniem samochodów stanie się radar LIDAR, układ kamer 360 stopni, dodatkowe radary odległości, czy kamera termowizyjna. Wszystko po to, aby osiągnąć pełną autonomiczność piątego stopnia (według skali SAE). Cały ten wyścig poza oczywiście byciem „pierwszym” niesie ze sobą istotny pozytyw.

Jest nim wyeliminowanie najsłabszego ogniwa w łańcuchu transportu drogowego – człowieka. Badania naukowe potwierdzają, że to właśnie kierowcy stanowią największe zagrożenie na drodze.

Pojazdy nigdy nie staną się w pełni bezpiecznymi środkami transportu, dopóki za ich kierownicami będą siedzieć ludzie. To człowiek jest najsłabszym i często zawodnym ogniwem w ruchu drogowym – może być rozkojarzony, zestresowany bądź nieskoncentrowany. Zdarza się także, że umiejętności kierującego okazują się niewystarczające, by sprostać nieoczekiwanym scenariuszom drogowym.

– komentuje Mikołaj Krupiński, Rzecznik prasowy Instytutu Transportu Samochodowego.

Prędkość, wymuszanie pierwszeństwa, przejazd na czerwonym świetle, prowadzenie pod wpływem alkoholu czy narkotyków – to tylko niektóre złe nawyki, wpływające na bezpieczeństwo, a raczej niebezpieczeństwo podczas jazdy samochodem. Restrykcyjne kary w postaci m.in. odbierania prawa jazdy czy nawet pojazdów – w niektórych krajach Europy – są niewystarczające. Z tego względu nadzieja na osiągnięcie zerowej śmiertelności na drogach wiąże się z autonomicznością.

Tych wad pozbawiona będzie sztuczna inteligencja pojazdów autonomicznych. Stopniowe wdrażanie systemów typu CAD (Connected and Automated Driving, czyli współpracujących, zautomatyzowanych i autonomicznych pojazdów) przyczyni się do zwiększania bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu drogowego, a docelowo w pełni autonomiczny transport powinien – w założeniu – rozwiązać problem ofiar i poszkodowanych na skutek wypadków drogowych.

– dodaje Krupiński.

Co wybrać w dobie cyfryzacji?

Osiągnięcie autonomiczności wiąże się jednak z wieloma wyzwaniami, nie tylko technicznymi, ale też prawnymi. Dla tego na chwilę obecną możemy korzystać tylko z jej ułamka. Komisja Europejska nakłada coraz większe restrykcje dotyczące wyposażenia aut. Jeszcze parę lat temu nikt nie śnił, że układ ESP, czy monitoring ciśnienia w ogumieniu będą wyposażeniem standardowym każdego nowego samochodu.

Teraz tak jest, a wiele układów dostępnych u poszczególnych producentów jest pakietowanych albo w stosunkowo rozsądniej cenie.

W tym technologicznym szale związanym z wyposażaniem aut w coraz to bardziej zaawansowane systemy, często zapomina się o ważnym ich elemencie – oponach łączących pojazd z nawierzchnią. To od ich kondycji oraz odpowiedniego doboru zależy droga hamowania, przyczepność, a tym samym sposób działania poszczególnych układów.

Podstawowe systemy, takie jak kontrola trakcji (ESP), czy system zapobiegający blokowaniu kół przy hamowaniu (ABS), mają za zadanie zwiększyć bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego, poprawiając stabilność i efektywność hamowania pojazdu. Jednak ich skuteczność zależy bezpośrednio od opon, które są jedynym elementem łączącym pojazd z nawierzchnią drogi.

– komentuje Rafał Szromnik, serwis Premio CNF w Gdańsku.

Powstaje więc pytanie, jakie opony powinno się wybrać, aby nie pogorszyć działania poszczególnych układów zaimplementowanych w samochodzie? Odpowiedź nie jest oczywista.

Przede wszystkim trzeba wziąć pod uwagę, czy właściciel auta pozostał przy rozmiarze dedykowanym, czy zdecydował się na montaż innego. Następnie warto dowiedzieć się z jakimi producentami ogumienia koncern ma podpisane kontrakty – przeważnie jest ich paru.

W kolejnym kroku należy przejrzeć rankingi i testy opon np. przeprowadzane przez placówki badawcze (m.in. ADAC, TÜV). Na tej podstawie można wyselekcjonować, które produkty są warte uwagi.

Warto też przypomnieć, że opona to nie tylko kawałek gumy, która nabłyszczona ma się dobrze prezentować. Jej wykonanie jest nad wyraz złożone. Ma zapewniać dobrą przyczepność, skutecznie odprowadzać wodę podczas opadów np. deszczu, zapewniać jak najkrótszą drogę hamowania, a przy tym nie generować nadmiernego hałasu.

Osiągnięcie tego nie jest łatwe. Koncerny oponiarskie praktycznie przez cały rok prowadzą badania i testy ogumienia w najróżniejszych warunkach, aby dopracować produkt praktycznie pod każdym względem.

Wytrzymała konstrukcja ogumienia, zastosowane technologie, jak np. Goodyear ActiveBraking, która dzięki zwiększeniu powierzchni kontaktu opony z podłożem podczas gwałtownego hamowania poprawia jego efektywność, wysoka jakość mieszanki oraz odpowiedni wzór bieżnika, to wszystko wpływa na prawidłową aktywację i przeprowadzenie zaprogramowanych procedur bezpieczeństwa w sytuacjach awaryjnych.

– dodaje Szromnik.

Sprawdź stan i zadbaj o odpowiednie ciśnienie

Odpowiedni dobór ogumienia to nie jedyny istotny aspekt. W przypadku poprawnego działania systemów bezpieczeństwa konieczne jest również zadbanie o ich stan. Z tego względu należy cyklicznie sprawdzać ich ciśnienie oraz pamiętać o zasadzie, że na jednej osi nie można stosować dwóch różnych bieżników.

Należy też pilnować zużycia ogumienia. Jeżeli jest ono nierównomierne – może oznaczać problem z zawieszeniem albo występuje np. po zewnętrznej stronie opony – złe nastawy, należy udać się do serwisu w celu regulacji lub naprawy.

Systemy bezpieczeństwa działają optymalnie przy odpowiednim stanie i doborze ogumienia. Dlatego wszelkie różnice w tym obszarze, jak na przykład zły rozmiar, nierównomierne zużycie bieżnika czy nieprawidłowe ciśnienie powietrza mogą spowodować błędne pomiary, a także sprawić, że poślizg pojazdu nie będzie w pełni kontrolowany, a hamowanie efektywne.

– wyjaśnia Szromnik i dodaje:

Niezależnie od ilości systemów bezpieczeństwa zastosowanych w pojeździe, by korzystać z ich działania w pierwszej kolejności należy zadbać o prawidłowy dobór ogumienia oraz regularną kontrolę stanu i zużycia bieżnika.
Więcej o: