Ludzie myśleli, że doszło do wypadku, a oni tylko spali na drodze. Pijani motocykliści ucięli sobie drzemkę

W Opolu Lubelskim kobieta zauważyła dwóch mężczyzn leżących na drodze obok skutera. Przekonana, że ulegli wypadkowi, wezwała pomoc. Okazało się jednak, że obaj mężczyźni byli tak pijani, że zrezygnowali z dalszej podróży i położyli się na drodze by uciąć sobie drzemkę.

18 maja w godzinach wieczornych, dyżurny policjant opolskiej jednostki otrzymał zgłoszenie o wypadku drogowym. Kobieta przejeżdżając w pobliżu ul. Dolnej w Opolu Lubelskim, zauważyła skuter i dwóch mężczyzn leżących na drodze. Nie dawali znaku życia więc wezwała pomoc. Okazało się, że do wypadku nie doszło, a mężczyźni byli tak pijani, że po prostu ucięli sobie drzemkę.

Zobacz wideo

3 promile i drzemka na drodze

Zgłaszająca kobieta była przekonana, że dwaj mężczyźni leżący przy drodze odnieśli obrażenia w wyniku wypadku na skuterze. Jednak kiedy policjanci dotarli na miejsce, okazało się, że mężczyźni są kompletnie pijani. Nie byli w stanie kontynuować podróży skuterem, więc położyli się na drodze i zasnęli.

Badanie stanu trzeźwości wykazało u 22-latka ponad trzy promile alkoholu, u jego 33-letniego kompana ponad 2,5 promila. Jednak żaden nie przyznał się do kierowania skuterem zrzucając winę na drugiego. Mężczyźni stali agresywni, zaczęli się wyrywać funkcjonariuszom, obrażali ich oraz próbowali nakłonić do odstąpienia od dalszych czynności grożąc złożeniem skargi.

Póki co policja ustala, który z mężczyzn kierował jednośladem. Obaj nietrzeźwi mieszkańcy gm. Opole Lubelskie zostali zatrzymani i będą musieli wytłumaczyć się przed sądem z postępowania w stosunku do funkcjonariuszy. Naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego zagrożone jest karą do 3 lat więzienia.

Więcej o:
Copyright © Agora SA