O wycofaniu modelu V40 oraz jego uterenowionej wersji CC z oferty poinformował właśnie Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR. Zajrzeliśmy na polską stronę Volvo i rzeczywiście kompaktowy hatchback zniknął z oficjalnej oferty. Znajdziecie go jednak w zakładce "dostępne od ręki", gdzie sprzedawane są ostatnie egzemplarze V40. Zostało ich niewiele, możecie więc liczyć na spore rabaty. W momencie pisania tego artykułu znaleźliśmy kilka sztuk przecenionych o ponad 30, a nawet 40 tysięcy złotych.
Dla każdego, kto śledzi poczynania szwedzkiej marki ta informacja nie jest zaskoczeniem. Volvo V40 opracowano jeszcze za czasów Forda w 2012 roku. Produkcja modelu zakończyła się w zeszłym roku. Kompakt, konkurent m.in. A3, serii 1 czy Klasy A, był przez Volvo odświeżany, ale nie przetrwał na rynku. Na razie nie ma informacji o jego bezpośrednim następcy. W segmencie aut kompaktowych o klienta walczy teraz XC40, a więc modny SUV. I radzi sobie bardzo dobrze.
Volvo XC40 już jest drugim najlepiej sprzedającym się samochodem producenta, ustępując tylko bestsellerowemu XC60. Warto też zaznaczyć, że 66 proc. sprzedaży Volvo stanowią crossovery i SUV-y, nie może więc dziwić, że to na nie kładziony jest nacisk. Niedługo do Polski ma przyjechać kolejna wersja XC40, tym razem z oznaczeniem "P8 AWD Recharge". Będzie to w pełni elektryczny model, który na jednym ładowaniu przejedzie 400 km. Pod oznaczeniem P8 AWD kryją się dwa silniki elektryczne, które łącznie dostarczają kierowcy 408 KM mocy. Jeden umieszczono z przodu, drugi z tyłu i każdy napędza swoją oś, więc mamy tu do czynienia z napędem 4x4. Z czasem w ofercie pojawią słabsze wersje elektryka.
A co z V40? Nie spodziewajmy się go raczej "tu i teraz". Informacje o nowym V40 pojawiały się już kilkukrotnie. Mówiono, że ma być zbudowany na platformie CMA, a stylistycznie nawiązywać do konceptu 40.2. Plotkowano także o ewentualnej premierze S40, bracie bliźniaku Lynk & Co 03. Lynk to chińska marka, która należy do tego samego właściciela, co Volvo (Geely) i korzysta z tych samych rozwiązań. Przykładowo, w 03 wykorzystano wspomnianą platformę CMA.
Prz ewentualnej premierze V40/S40 trzeba postawić na razie duży znak zapytania, ale nie krzyżyk. Na świecie wciąż są klienci, których interesują klasyczne auta. Możliwe, że po ugruntowaniu pozycji XC40 Volvo przygotuje propozycję także dla nich. Tak jak robi to w wyższych segmentach.