Panująca obecnie sytuacja sprawiła, że usługi do zamawiania jedzenia biją nad Wisłą rekordy popularności. Od pewnego czasu Polacy zamawiają coraz więcej produktów z dostawą do domu. Teraz umożliwić to chcą nawet stacje benzynowe.
Takie kroki podjęło właśnie BP. Przedsiębiorstwo poinformowało o nawiązaniu współpracy z usługą Uber Eats, przy pomocy której zazwyczaj zamawiamy jedzenie z restauracji. Teraz dostawcy będą mogli dostarczyć również inne produkty i to wprost ze sklepu należącego do stacji benzynowej.
Jak tłumaczy BP, Polacy będą mogli zamówić poprzez Uber Eats m.in gorącą kawę oraz przekąski z kawiarni BP Wild Bean Café. W późniejszym czasie dojdzie możliwość zamawiania także innych produktów spożywczych, a nawet towarów ze sklepów stacji benzynowej.
Produkty będzie można kupić poprzez aplikację mobilną lub stronę internetową, a proces ten nie będzie się różnił od zamawiania jedzenia z restauracji. Dostawa została wyceniona na od 5,99 do 9,99 zł w zależności od odległości, a na odbiór trzeba będzie poczekać ok. 30 minut. Firma deklaruje, że wszystkie zamówienia będą realizowane zgodnie ze wszystkimi standardami bezpieczeństwa i higieny.
Firma podkreśla, że jest to pierwsza na naszym rynku współpraca tego typu. Na razie ma ona charakter pilotażowy, dlatego będzie dostępna jedynie na wybranych stacjach w Krakowie. Być może później dołączą również inne miasta.