Jeden radiowóz, jeden dzień pracy i aż jedenaście zatrzymanych praw jazdy. Lubuska policja podsumowała właśnie przeprowadzoną we wtorek akcję pomiaru prędkości kierowców w Gorzowie Wielkopolskim.
Funkcjonariusze z gorzowskiej drogówki patrolowali ulice powiatu przy pomocy nieoznakowanego radiowozu. Zatrzymano kilkunastu kierowców, a w przypadku jedenastu z nich skończyło się nie tylko na mandacie karnym i przyznaniu punktów, ale i zatrzymaniu prawa jazdy na trzy miesiące.
W każdym przypadku powód zatrzymania był identyczny - nadmierna prędkość. Jedenastu kierujących, którzy zostali bez uprawnień, przekroczyło ją o ponad 50 km na godz. Jako że miało to miejsce w terenie zabudowanym, kara okazała się dla nich dość bolesna.
Policja opublikowała nagranie z tego dnia pracy:
W przypadku kierowcy audi, który poruszał się tego dnia najszybciej, policjanci zanotowali prędkość aż 131 km na godz., czyli o 81 km na godz. zbyt dużą. Policja podkreśla, że kierowców, którzy ryzykują za kierownicą, jest w ostatnim czasie coraz więcej.
Zdaniem funkcjonariuszy w Gorzowa dobre warunki pogodowe, sucha nawierzchnia jezdni, a także mniejszy w ostatnim czasie ruch na drodze powodują, że kierowcy mocniej niż zazwyczaj wciskają pedał gazu. Policja apeluje o rozsądek i podkreśla, że to nadmierna prędkość i niedostosowanie jej do warunków jest najczęstszą przyczyną wypadków drogowych w naszym kraju.