W Warszawie od 7 stycznia działa system e-kontroli opłat za parkowanie. Dwa elektryczne samochody Nissan Leaf jeżdżą po stołecznych ulicach i skanują tablice rejestracyjne zaparkowanych pojazdów. Następnie porównują je z danymi z parkometrów. Na tej podstawie znacznie szybciej niż w przypadku pieszego patrolu można zweryfikować, który kierowca nie opłacił postoju.
Po pierwszych dwóch tygodniach działania systemu e-kontroli, odnotowano wzrost płatności w Strefie Płatnego Parkowania Niestrzeżonego o około 10 proc. Teraz jest jeszcze lepiej. Zapytaliśmy Mikołaja Pieńkosa, naczelnika Zarządu Dróg Miejskich, jak sprawdza się nowy system po ponad dwóch miesiącach działania:
Celem systemu e-kontroli było uszczelnienie systemu poboru opłat, bo do tej pory zbyt wielu kierowców unikało płacenia za parkowanie. W tej chwili, po 2 miesiącach funkcjonowania systemu, widzimy jego pozytywny wpływ – kierowcy częściej płacą za parkowanie, rośnie zwłaszcza liczba długich postojów całodniowych. To prawdopodobnie osoby, które wcześniej kalkulowały że bardziej opłaca się unikać opłat – a teraz ze względu na nieuchronność kary zaczęły płacić.
O pierwszych efektach e-kontroli pisaliśmy tutaj: E-kontrola opłat parkingowych w Warszawie. Mamy statystyki - kierowcy częściej płacą
Wprowadzenie rygorystycznych kontroli opłat parkingowych miało także na celu zwiększenie rotacji pojazdów w ścisłym centrum. To nie do końca poszło zgodnie z planem, ale wzrosła liczba całodniowych postojów, które do tej pory się "nie kalkulowały".
W Strefie Płatnego Parkowania Niestrzeżonego w Warszawie obowiązują następujące stawki za postój:
Parkowanie jest płatne w godzinach 8-18. Zatem kierowca, który zaparkuje swoje auto o 8 rano i zostawi je tam do godziny 18, zapłaci 31 zł 80 gr. Jeśli natomiast nie wniesie opłaty w parkometrze (i zostanie "złapany"), opłata dodatkowa jaką będzie musiał uiścić, wyniesie 50 zł. Dlatego wielu kierowców wychodziło z założenia, że "nie opłaca" im się płacić za postój, bo szansa na to, że zostaną przyłapani na gorącym uczynku była stosunkowo nikła. Teraz, po wprowadzeniu e-kontroli każdy zakątek Strefy Płatnego Parkowania Niestrzeżonego w Warszawie jest kontrolowany kilka razy dziennie.
Niedługo opłaty za parkowanie mają znacznie wzrosnąć: Opłata za brak biletu w strefie płatnego parkowania ma wzrosnąć do 250 zł
Podczas wstępnych testów potwierdzono ponad 90-procentową skuteczność działania e-kontroli, a już pierwsze dni przyniosły efekty. W ciągu zaledwie 10 minut możliwe jest sprawdzenie aż 260 pojazdów. Funkcjonariusz straży miejskiej (a tych w stolicy pracuje pięćdziesięciu), który porusza się pieszo, potrzebowałby na sprawdzenie tylu aut około godziny.
W styczniu oba pojazdy „złapały” 12 196 przypadków braku opłaty, w lutym - 13 739 przypadków. Wynika to z tego, że system po początkowym okresie pracuje coraz wydajniej (liczba skontrolowanych przypadków wzrosła o 25% - z 102 934 do 128 067). Ogólnie zatem udział kierowców niepłacących za parkowanie spadł z 12% w styczniu do 11% w lutym. Mamy nadzieję że będzie nadal szybko spadał
- mówi w rozmowie z Moto.pl Mikołaj Pieńkos, naczelnik Zarządu Dróg Miejskich.
Póki co Zarząd Dróg Miejskich dysponuje dwoma pojazdami zdatnymi do e-kontroli. Według Karoliny Gałeckiej, rzecznika prasowego ZDM, dwa samochody wystarczą, by każde miejsce postojowe w Strefie Płatnego Parkowania Niestrzeżonego skontrolować przynajmniej raz dziennie. Jednak jak dowiedzieliśmy się podczas rozmowy z naczelnikiem ZDM, rozważany jest zakup trzeciego samochodu do e-kontroli, prawdopodobnie jeszcze w tym roku.