"12 marca 2020 roku Policja przeprowadzi ogólnopolskie działania kontrolno-prewencyjne pn. Pasy" - czytamy na stronie policji. Funkcjonariusze wzmogą w czwartek kontrole drogowe w celu wyłapania z ruchu kierowców, którzy nie przestrzegają przepisów.
Za niezapięcie pasów grozi kierowcy 100 zł mandatu i 4 punkty karne. Od 2019 roku dodatkowe 100 zł kary dostaje również każdy z pasażerów, który nie zapiął pasów. Co więcej, to kierujący pojazdem ma obowiązek upewnić się, że każdy, kogo przewozi ma zapięte pasy. Jeśli tego nie dopilnuje, będzie musiał liczyć się z kolejnym mandatem na 100 zł i dostanie kolejne 4 punkty karne.
Policja zwraca uwagę, że zapinanie pasów bezpieczeństwa to nie tylko przepis, ale również podstawowa ochrona zdrowia i życia w razie wypadku. W chwili wypadku przy prędkości 50 km/godz. ludzkie ciało wyrzucane jest z fotela z siłą 2,5 tony. To tyle, ile ważą dwa samochody osobowe. Dlatego tak ważne jest, aby pasy zapinali również pasażerowie siedzący na tylnej kanapie.
O tym, jak pasy bezpieczeństwa w samochodzie ratują życie pisaliśmy w poniższym tekście:
Policjanci w ramach akcji "Pasy" będą zwracali przede wszystkim, na to, czy stosujemy się do przepisu zapinania pasów bezpieczeństwa. Przy okazji będą zwracać jednak uwagę na wszystkie inne niewłaściwie zachowania kierowców, w tym stosowanie fotelików dla dzieci.
Obowiązek zapinania pasów bezpieczeństwa w trakcie jazdy pojawił się w Polsce dopiero w 1991 roku. Wcześniej (od 1983 r.) obowiązkowe były zapinanie pasów wyłącznie na przednich siedzeniach samochodu i tylko poza terenem zabudowanym.