Całe zdarzenie zostało nagrane wideorejestratorem, znajdującym się w radiowozie. Policjantów minął jadący w drugą stronę bus, a funkcjonariuszom wydało się, że jedzie on stanowczo zbyt szybko. Zawrócili więc i pojechali za nim. I jak wskazuje poniższe nagranie mieli stuprocentową rację.
Kierowca busa jechał aż 150 km/h w obszarze zabudowanym, czyli o 100 km/h za dużo. Do tego wykonywał agresywne manewry, czym tym bardziej stwarzał zagrożenie na drodze. Podczas kontroli okazało się, że za kierownicą dostawczego mercedesa siedzi 20-letni mieszkaniec powiatu włocławskiego. Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy i ukarano go wysokim mandatem, a na jego konto wpłynęły punkty karne.
Policja apeluje o zachowanie rozsądku na drodze i nie przekraczanie ograniczeń. Nadmierna prędkość to wciąż jeden z najpoważniejszych problemów polskich dróg. Wczoraj zorganizowano ogólnopolską akcję "Prędkość", podczas której funkcjonariusze w całym kraju egzekwowali przede wszystkim stosowanie limitów szybkości.
Prędkość jest jednym z kluczowych czynników wpływających na ryzyko zaistnienia wypadków drogowych i skalę ich skutków. Jako najbardziej śmiercionośna przyczyna wypadków zagraża nie tylko kierującym i ich pasażerom ale również pieszym. W przypadku potrąceń pieszych, już nieznaczne przekroczenie dopuszczalnej prędkości zmniejsza szanse przeżycia człowieka. Nawet najbardziej bezpieczny samochód nie daje gwarancji na przeżycie kierowcy i pasażerom przy dużych prędkościach. (...) Pamiętajmy! Bezpieczna prędkość to ta dostosowana do natężenia ruchu, obowiązujących limitów prędkości, warunków atmosferycznych, stanu nawierzchni, własnych umiejętności
- mogliśmy przeczytać na stronie policji. O akcji "Prędkość" więcej pisaliśmy w tym miejscu: