Cupra Leon zadebiutowała w Martorell. Występuje w siedmiu (!) wersjach i jest... hybrydą. "Leo(n), why?"

Tydzień przed salonem samochodowym w Genewie zadebiutowała Cupra Leon - nowe wcielenie sportowego hatchbacka z Martorell. To pierwszy raz, kiedy Leon trafił pod skrzydła niezależnej już marki Cupra. Hiszpańscy inżynierowie nie zawiedli i wchodzą w segment sportowych kompaktów z niemałym rozmachem, choć bazują na sprawdzonych rozwiązaniach.

Cupra na dobre oddzieliła się od marki Seat. Teraz to odrębny byt z zupełnie nowym, futurystycznym centrum projektowym zlokalizowanym na terenie fabryki Seata w Martorell. Również sam model jest sporym zaskoczeniem, nie tylko wizualnie, ale przede wszystkim pod kątem oferty napędowej.

Cupra Garage, Martorell
Cupra Garage, Martorell Frederic Camallonga

Cupra Leon jest hybrydą plug-in

Elektryfikacja dotarła do segmentu samochodów sportowych i rozgościła się w nim na dobre. Jedno z wcieleń Cupry Leona (zarówno hatchbacka jak i rodzinnej odmiany Sportstourer) będzie hybrydą typu plug-in, czyli z możliwością doładowania z gniazdka. Motorem napędowym został znany z grupy Volkswagena tandem silnika 1.4 TSI (150 KM) i motoru elektrycznego (115 KM), które wspólne generują moc systemową 245 KM i maksymalny moment obrotowy na poziomie 400 Nm. Zasięg możliwy do pokonania wyłącznie na energii elektrycznej ma wynosić do 60 km (WLTP), a ładowanie potrwa 3 godziny i 30 minut (z wallboxa) lub 6 godzin (z domowego gniazdka 230 V).

Cupra Leon PHEV 2020
Cupra Leon PHEV 2020 Cupra

Na szczęście to nie koniec, ponieważ w ofercie znajdą się także dwa warianty motoru 2.0 TSI - o mocy 245 KM (370 Nm) lub 300 KM (400 Nm), które trafią na przednią oś. Jest jeszcze trzecia opcja, w której znajdziemy "najwięcej Cupry w Cuprze". Z motoru 2.0 TSI udało się wykrzesać 310 KM i 400 Nm, które są przekazywane na cztery koła za pośrednictwem napędu 4Drive. Ten wariant trafi jednak tylko do wariantu Sportstourer, czyli kombi. Brzmi znajomo, ponieważ podobna konfiguracja była już dostępna w Seacie Leonie Cupra. Cupra Leon jest w zasadzie poprzednikiem w nowym ubraniu - zmiany są kosmetyczne i dotyczą głównie oprogramowania. "Pod spodem" znajdziemy starego, dobrego Seata Leona Cupra.

Zobacz wideo

Z nieznanych sobie powodów Seat (tfu, Cupra) powiela schemat Leona poprzedniej generacji - napęd 4x4 w Cuprze dostępny jest tylko w wariancie kombi. Nie mówię, że to źle, zwłaszcza, że kombi wygląda znacznie lepiej (o czym za moment), ale ponowne odmawianie "czteronapędu" hatchbackowi wydaje się nieco niesprawiedliwe.

Cupra Leon PHEV Sportstourer 2020
Cupra Leon PHEV Sportstourer 2020 Cupra

Hatchback, który chce być crossoverem?

Kombi, czyli wersja Sportstourer, wygląda znacznie lepiej od pięciodrzwiowego hatchbacka. Ma bardziej udane proporcje, a długa linia ładnie wydłuża sylwetkę. Wnętrza są takie same i oczywiście dominują w nich miedziano-złote akcenty. Tradycyjną dźwignię zmiany biegów zastąpił elektroniczny przełącznik (jaki pojawił się już np. w nowym Volkswagenie Golfie czy Skodzie Octavii), a na kierownicy pojawił się przycisk "Cupra" wyzwalający pełny potencjał samochodu. Mamy też cyfrowe zegary i 10-calowy wyświetlacz centrum multimedialnego, którym możemy sterować głosowo.

Cupra Leon PHEV 2020
Cupra Leon PHEV 2020 Cupra

Podczas oficjalnej prezentacji statycznej, która odbyła się w nowo otwartym Cupra Racing Factory, nie brakowało zdziwionych spojrzeń. Wszystko przez to, że Cupra Leon hatchback wygląda jak by stał na szczudłach. Nadwozie wręcz przypomina modne "uterenowione" warianty typu Alltrack (w Volkswagenie) czy Active (choćby w Fordzie czy Hyundaiu), a do kompletu brakuje tylko plastikowych nakładek na nadkola. Początkowo myślałam, że to złudzenie optyczne. Jednak pomiędzy oponą a nadkolem w hatchbacku mieszczą się cztery palce, a w Sportstourerze - dwa. Zaznaczam, że oba auta stały na 19-calowych felgach z taką samą oponą Bridgestone. Kusi by zapytać: "Leo(n), why?"

Cupra Leon PHEV 2020
Cupra Leon PHEV 2020 Zuzanna Krzyczkowska

Szanowni inżynierowie, apeluję - Cuprę w dół. A jeśli komuś wpadnie do głowy pomysł zrobienia "uterenowionej" wersji Cupry Leona, z podniesionym zawieszeniem i nakładkami na progi - włóżcie głowę do wiadra z zimną wodą i natychmiast porzućcie tę myśl.

Nie tylko daily - elektryczna wyścigówka i TCR

Cupra Leon zadebiutowała nie tylko w wersjach "cywilnych". Premierze towarzyszyła prezentacja modelu e-Racer, czyli pierwszego elektrycznego samochodu wyścigowego marki.

Cupra Leon e-Racer 2020
Cupra Leon e-Racer 2020 Cupra

Cztery silniki elektryczne generują 680 KM i abstrakcyjny moment obrotowy wynoszący 960 Nm. Charakterystyka silnika elektrycznego wykorzystanego jako źródło napędu ma to do siebie, że maksymalny moment obrotowy dostępny jest od chwili dotknięcia pedału przyspieszania. Dzięki temu od 0 do 100 km/h e-Racer przyspiesza w zaledwie 3,2 sekundy, a od 0 do 200 km/h - w 8,1 sekundy. Energia magazynowana jest w baterii o pojemności 65 kWh składającej się z 6 072 komórek. Są one chłodzone cieczą, by zapewnić jak największą wydajność podczas ekstremalnej jazdy. Pytanie tylko na jak długo wystarczy prądu, ale tej informacji producent jeszcze nie podaje.

Poza elektrycznym e-Racerem zadebiutował także Cupra Leon Competición, przygotowany do wyścigów serii TCR. Uprzedzając pytania - nie "Competition", ponieważ nazwa pochodzi z języka hiszpańskiego. Wyczynowy Leon Competición wygląda jak nieopodatkowany milion dolarów. Spoiler sprawia wrażenie, jak by mógł zrobić wgniecenie w ziemi, a ascetyczne wnętrze wita kierowcę tylko blachą, klatką bezpieczeństwa i jednym kubełkowym fotelem. Jednym słowem - 340-konne marzenie każdego entuzjasty sportowych samochodów.

Cupra Leon Competicion 2020
Cupra Leon Competicion 2020 Zuzanna Krzyczkowska

Cupra rozstawia pionki na szachownicy

Trzeba przyznać, że po oddzieleniu się od Seata, Cupra radzi sobie całkiem nieźle. Otwarcie studia projektowego Cupra Racing Factory i Cupra Garage odbyło się dokładnie w drugą rocznicę powstania marki. Przez te dwa lata Cupra sprzedała 24 700 samochodów (mając do dyspozycji w zasadzie tylko 300-konną Atecę), a teraz za jednym zamachem chce narobić zamieszania w kilku segmentach. O ile e-Racer i Competición nie zobaczą dróg publicznych, tak "cywilna" Cupra Leon występuje w aż siedmiu wersjach:

  • 1.4 PHEV o mocy 245 KM (400 Nm) w wersjach hatchback i Sportstourer;
  • 2.0 TSI o mocy 245 KM (370 KM) w wersjach hatchback i Sportstourer;
  • 2.0 TSI o mocy 300 KM (400 Nm) w wersjach hatchback i Sportstourer;
  • 2.0 TSI o mocy 310 KM (400 Nm) z napędem 4Drive w wersji Sportstourer.
Cupra Leon PHEV Sportstourer 2020
Cupra Leon PHEV Sportstourer 2020 Cupra

Tym samym jednym modelem Cupra obstawia dosłownie każdy kąt segmentu sportowych kompaktów, dorzucając też prorodzinny wariant kombi. Stylistyka obu modeli jest kwestią dyskusyjną - mi do gustu zdecydowanie bardziej przypada Sportstourer, jednak "krótkiemu" hatchbackowi też trudno odmówić dynamicznej sylwetki i sportowego zacięcia. Pozostaje pytanie, jak Cupra Leon sprawdzi się na drogach. Ale na wrażenia z jazdy musimy jeszcze chwilę zaczekać.

Cupra Leon e-Racer 2020
Cupra Leon e-Racer 2020 Cupra
Więcej o: