Na polskim rynku samochodów używanych padł rekord. W styczniu nad Wisłę przyjechało aż 81 842 samochody, czyli aż 8,9 proc. więcej w porównaniu ze styczniem 2019 r. To najmocniejsze otwarcie roku w historii. Import rośnie, a liczba rejestracji nowych samochodów spada - w styczniu 2020 r. zarejestrowano w Polsce 43 889 aut (spadek aż o 14,5 proc.). Mówimy o samochodach osobowych i dostawczych o DMC do 3,5 tony.
Średni wiek sprowadzonego samochodu wciąż jest wysoki i wyniósł w styczniu 2020 r. 11 lat i 7 miesięcy. Najpopularniejszy rocznik to 2008. Ciekawy jest bardzo duży udział silników wysokoprężnych w imporcie. To aż 43,8 proc.
Poprzednio taki wynik notowano w marcu 2016 roku, ale wówczas trend był spadkowy! Biorąc pod uwagę źródło sprowadzanych samochodów z silnikami wysokoprężnymi – najczęściej są to tradycyjnie Niemcy, Francja i Belgia. Te trzy kraje "dostarczyły" ponad 76,7 proc. używanych aut, napędzanych olejem
- czytamy w raporcie Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR. Skąd najczęściej używki przyjeżdżają do Polski? To od dawna się nie zmienia i w imporcie wyraźnie dominują Niemcy.
>>> Zobacz. Pościg za pijanym motorowerzystą. Kierowca postanowił uciekać w stronę kompleksu leśnego. Miał dwa promile:
Również tutaj obyło się bez zaskoczeń. Od wielu lat nad Wisłę trafiają te same samochody. Zaczynamy od marek:
I modele: