Na prezentacji nowego Seata Leona z naszej redakcji jest Piotrek i to on przygotuje dla was znacznie obszerniejszy materiał o nowym Leonie. Teraz przyjrzymy się najważniejszym informacjom o kolejnej generacji hiszpańskiego kompaktu.
Podobnie jak jego niemiecki brat bliźniak, nowy VW Golf, Leon bazuje na lekko zmodyfikowanej platformie MQB Evo. W naszej galerii znajdziecie pierwsze zdjęcia prasowe nowego Leona. Jak wam się podoba? Swoje wrażenia na żywo opisze Piotrek, ale warto zaznaczyć, że nowa stylistyka to poprawiona aerodynamika (współczynnik oporu jest lepszy o 8 proc.).
Nowy Leon będzie dostępny w dwóch wersjach nadwoziowych. 5-drzwiowy hatchback ma 4368 mm długości (o 86 mm więcej w stosunku do poprzedniej generacji), 1800 mm szerokości (o 16 mm mniej) i 1456 mm wysokości (o 3 mm mniej). Rozstaw osi wynosi 2686 mm, czyli o 50 mm więcej niż w trzeciej generacji. W wersji Sportstourer (a więc kombi) samochód ma 4642 mm długości (o 93 mm więcej w stosunku do poprzedniej generacji), 1800 mm szerokości (o 16 mm mniej) i 1456 mm wysokości (o 3 mm mniej). Rozstaw osi jest identyczny jak w wersji 5-drzwiowej.
Bagażnik? W hatchbacku się nie zmienił (380 l), ale w kombi jest większy o 30 l i pomieści standardowo 617 l.
Oferta ma być bardzo bogata. Obejmie litrowe silniki 1.0 TSI R3 o mocy 90 KM i 110 KM oraz większą jednostkę 1.5 TSI w dwóch wersjach: 130 i 150 KM. Na razie najmocniejszą benzyną będzie 2.0 TSI o mocy 190 KM. Diesle mają być dwa - 2.0 TDI o mocy 115 lub 150 KM. Nie zabraknie także Leona z 1,5-litrowym silnikiem TGI pod maską (napędzany CNG) o mocy 130 KM. Nie wiadomo jeszcze, czy ta wersja trafi do Polski. W zależności od silnika do wyboru będzie skrzynia ręczna lub automatyczna DSG.
Golf oferuje także silniki benzynowe w wydaniu eTSi z instalacją 48V, a więc tzw. miękkie hybrydy. I nie zabraknie ich w nowym Leonie. Leon eTSi będzie dostępny z 1.0 TSI 110 KM i 1.5 TSI 150 KM.
Obowiązkowa w ofercie nowoczesnego kompaktu jest teraz także hybryda ładowana z gniazdka. Dzięki współdziałaniu 1,4-litrowego silnika spalinowego TSI połączonego z motorem elektrycznym, akumulatora litowo-jonowego o pojemności 13 kWh i sześciobiegowej skrzyni biegów DSG, samochód osiąga moc na poziomie 204 KM i zasięg elektryczny wynoszący około 60 km (dane na podstawie testów WLTP).
Na koniec zostawiliśmy wnętrze nowego Seata Leona. Tak samo jak w przypadku Golfa i Octavii mamy tu do czynienia z małą rewolucją. Przed oczami kierowcy umieszczono 10,5-calowe wirtualne zegary. Z kolei ekran dotykowy ma 8,25 cala (standard) lub 10 cali (opcja). System multimedialny Navi System obsługuje gesty i zaawansowane komendy głosowe. Nie ma też problemu, żeby połączyć się z telefonem (te można podładować indukcyjnie) za pomocą Apple CarPlay i Android Auto.
Nowy Leon zaoferuje także rozbudowane usługi typu connect. Imponować ma lista pokładowych systemów bezpieczeństwa i wsparcia kierowcy. To choćby: proaktywny tempomat, Emergency Assist, asystent aktywnego utrzymania pasa ruchu czy asystent wyprzedzania.
Do sprzedaży nowy Seat Leon wejdzie w drugiej połowie roku.
Do nowego Leona jeszcze wrócimy i to w tym tygodniu. Na razie dajcie nam znać, co o nim myślicie. Komentarze i sondaż są wasze.