Kierowca został zatrzymany przez funkcjonariuszy grupy Speed, którzy poruszali się nieoznakowanym radiowozem marki BMW. 46-latek z województwa zachodniopomorskiego na trasie S3 pędził z prędkością 230 km/h. Kiedy obejrzał nagranie z rejestratora tłumaczył, że spieszy się z rodziną na święta. W gęstej mgle, a przez to przy zdecydowanie ograniczonej widoczności, śliskiej nawierzchni i prędkości 230 km/h nie miałby szans właściwie zareagować na nagłe zagrożenie. Kierowcy jadący przed 46-latkiem nie mogli go nawet zauważyć w odpowiednim momencie.
>>> Zobacz film z zatrzymania. Gęsta mgła, mokra droga, na liczniku ponad 230 km/h. Śpieszył się na święta i stracił prawo jazdy:
Do zatrzymania doszło 22 grudnia zeszłego roku. Teraz dowiadujemy się, że sąd w końcu zdecydował o karze dla nieodpowiedzialnego kierowcy BMW. Jak donosi "Auto Świat" ukarano go:
To najwyższa możliwa kara. Sąd przychylił się do opinii policjantów, którzy w akcie oskarżenia wskazywali na skrajne lekceważenie bezpieczeństwa nie tylko swojego, ale także pasażerów i innych uczestników ruchu. Już od jakiegoś czasu policjanci grupy Speed wydali otwartą wojnę piratom drogowym. Niedługo czekają nas jeszcze ostrzejsze przepisy ruchu drogowego: