Wielu kierowców nie wie, w jakiej odległości od przejścia dla pieszych mogą zaparkować samochód. Jeśli znajdą nieco przestrzeni blisko pasów, traktują jako przyzwolenie na pozostawienie tam auta. Jednak nie tylko grozi to mandatem, ale i ogranicza widoczność innym kierowcom.
Auta stojące bezpośrednio przy przejściu dla pieszych znacząco ograniczają widoczność zarówno pieszym, którzy chcą wejść na pasy, jak i kierowcom zbliżającym się do nich. Jest to szczególnie niebezpieczne w okresie jesienno-zimowym, gdy wcześnie zapada zmrok, co dodatkowo utrudnia kierowcy dostrzeżenie pieszego
– mówi Adam Knietowski, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
10 metrów
Zgodnie z prawem możemy zaparkować samochód w odległości 10 metrów przed i za przejściem dla pieszych. W bliższej odległości zawsze obowiązuje zakaz zatrzymywania się i postoju. Wyjątkiem są jedynie drogi jednokierunkowe, gdzie można pozostawić auto tuż za pasami. Za nieprawidłowe parkowanie grozi nam mandat, a w niektórych sytuacjach pojazd może zostać odholowany.
Kierowcy powinni zachować szczególną ostrożność w miejscach, gdzie stoją nieprawidłowo zaparkowane samochody. Wówczas należy poruszać się z taką prędkością, by w razie potrzeby zatrzymać się przed przejściem.
Źle zaparkowane pojazdy to wina kierowców, jednak nie zwalnia to pieszych z troski o własne bezpieczeństwo. Gdy wychodzimy zza samochodu, należy zachować szczególną ostrożność bo kierowca nadjeżdżającego auta może nas po prostu nie widzieć.
Dodatkowe słupki blokujące możliwość parkowania na martwych polach przy przejściu dla pieszych Andrzej Kraśnicki jr
