Podatek PCC od kilkunastu lat się nie zmienia i wynosi 2 procent. Należy go zapłacić w momencie, gdy kupujemy samochód od podmiotów nie będących podatnikami VAT. To oznacza, że jeśli rynkowa wartość pojazdu wynosi 30 tysięcy złotych, trzeba odprowadzić do urzędu 600 złotych.
Zaniżanie wartości przedmiotu umowy ma uzasadnienie jedynie w przypadku, gdy auto jest uszkodzone. Wówczas, po przedstawieniu dokumentacji fotograficznej lub kosztorysu naprawy, urzędnik spojrzy przychylnym okiem na kwotę widniejącą w umowie. W pozostałych przypadkach odniesie się do urzędowych widełek i sam narzuci stawkę podatku. Od decyzji pracownika urzędu skarbowego można się odwołać.
>>> Zobacz. Będzie nowy podatek, sklepy zapłacą za korki? "Nie chcemy ryzyka wzrostu cen":
Na zapłacenie podatku ustawodawca przewidział 14 dni od dnia zakupu samochodu. W tym celu, należy złożyć w urzędzie skarbowym formularz PCC-3 lub PCC-3/A (kilku nabywców). Nie trzeba tego jednak robić osobiście. Wystarczy wysłać wypełniony dokument listem poleconym lub drogą elektroniczną.
Pieniądze muszą trafić na rachunek bankowy przypisanego do nowego właściciela urzędu w określonym terminie. Jeśli nastąpi to później, „skarbówka” ma prawo nałożyć dotkliwą karę - od 1/10 minimalnego wynagrodzenia do jego dwudziestokrotności.W 2020 r. pensja minimalna wynosi 2600 zł. Kara za niezapłacenie podatku od zakupu samochodu w 2020 wynosi więc od 260 do 52 000 zł. Obowiązek zapłaty podatku od czynności cywilnoprawnych przedawnia się po pięciu latach.
W przypadku wystąpienia poślizgu z płatnością, warto zawczasu złożyć oświadczenie (czynny żal). Należy w nim przyznać się do winy oraz zobowiązać się do uiszczenia finansowych zaległości wraz z ustawowymi odsetkami. Ostateczna decyzja należy jednak do naczelnika urzędu skarbowego.