Obwodnica Częstochowy A1 oddana kierowcom tuż przed świętami. GDDKiA: "Dotrzymujemy słowa"

Niewiele osób w to wierzyło, ale ciężka praca i olbrzymie zaangażowanie wszystkich stron biorących udział w realizacji 20-kilometrowego odcinka A1 pomiędzy węzłami Częstochowa Północ i Częstochowa Blachownia przyniosło zakładany efekt. W najbliższy poniedziałek, 23 grudnia, kierowcy skorzystają z nowego odcinka A1, w tym również 4-kilometrowego fragmentu od węzła Częstochowa Blachownia do Częstochowa Południe

- informuje GDDKiA w oficjalnym komunikacie. Kierowcy będą mogli od dzisiaj pojechać trasą główną oraz dwoma węzłami: Częstochowa Północ oraz Częstochowa Południe. A to pozwoli wyprowadzić ruch tranzytowy z miasta, zarówno pojazdów ciężarowych jak i osobowych. Z czasem udostępnione zostaną także węzły Częstochowa Blachownia i Częstochowa Jasna Góra.

Na razie, do zakończenia wszystkich prac, kierowcy będą mogli jechać obwodnicą 80 km na godz.

Obwodnica Częstochowy to wyjątkowo ważna inwestycja drogowa w tej części kraju. Było to wąskie gardło na trasie północ-południe. Kierowcy zawsze musieli się liczyć z ogromnym i korkami i opóźnieniami. Teraz będzie można ominąć miasto autostradą A1, co nie tylko znacznie upłynni ruch, ale także podwyższy komfort życia mieszkańców miasta. Przez Częstochowę przejeżdżały nie tylko samochody osobowe, ale także wspomniane ciężarówki. Zmniejszenie natężenia ruchu poprawi również bezpieczeństwo pieszych.

Obwodnica Częstochowy A1 fot. GDDKiA

Obwodnica Częstochowy rodziła się w bólach

GDDKiA obiecywała, że kierowcy będą mogli ominąć Częstochowę w tym roku, ale wiele osób bardzo poważnie w to wątpiło. Przypomnijmy, 29 kwietnia GDDKiA podjęła decyzję o odstąpieniu od umów z konsorcjum realizującym budowę autostrady A1 pomiędzy węzłami Częstochowa Północ i Częstochowa Blachownia. Generalna Dyrekcja wielokrotnie wzywała firmę Sallini Polska do powrotu na budowę i prowadzenie robót zgodnie z kontraktem.

Głównym celem udrożnienia ruchu jest wyprowadzenie ruchu tranzytowego z obecnej drogi krajowej nr 1 przebiegającej przez zurbanizowane tereny, w tym przez Częstochowę. Obecna sytuacja stwarza potencjalne zagrożenia dla ruchu drogowego i przede wszystkim dla niechronionych uczestników ruchu. Dlatego tak ważnym było jak najszybsze udostępnienie kierowcom trasy omijającej miasto. Stąd decyzja o kwietniowym odstąpieniu od umowy z firmą Salini i wyłonienie nowych wykonawców w przyspieszonym trybie

- tłumaczy swoją decyzję GDDKiA i podkreśla, że oddanie kierowcom obwodnicy przed końcem roku to potwierdzenie, że była to słuszna decyzja.

Obwodnica Częstochowy A1 fot. GDDKiA

Co dalej z resztą autostrady A1?

W realizacji jest pozostałych pięć odcinków, które pozwolą połączyć autostradę A1 w całość. W budowie jest blisko 81 km między węzłem Tuszyn i początkiem obwodnicy Częstochowy (w śladzie istniejącej autostrady A1 i drogi krajowej nr 1). Prace realizowane są w podziale na pięć kontraktów, a na całej długości powstaną dwie jezdnie o nawierzchni z betonu cementowego, po trzy pasy ruchu.

Pierwszymi odcinkami pojedziemy w 2021 roku, a całość zostanie sfinalizowana w 2022 r. Wtedy też pokonanie całej 580-kilometrowej trasy od Gdańska do granicy z Czechami zajmie niespełna pięć godzin.

Autostrada A1 fot. GDDKiA

>>> Zobacz.Policjanci zatrzymali kierującą pojazdem, która na S5 jechała ponad 200 km/h: