Nowy Mercedes GLA jako ostatni został dopasowany stylistycznie do większych braci. Tym samym skompletował obecną generację niemieckich SUV-ów klasy premium.
Wyższy ale krótszy
Mercedes GLA jest znacznie bardziej masywny i zaokrąglony od poprzednika. Podczas gdy wielu producentów stawia na ostre linie i dynamiczne przetłoczenia, Mercedes wybrał łagodną, zaokrągloną sylwetkę. Nowa odsłona jest znacznie wyższa od poprzednika – GLA urosło o 10 cm. Przełożyło się to na większą przestrzeń w kabinie, szczególnie nad głowami pasażerów pierwszego rzędu siedzeń. Nowy GLA jest krótszy od poprzednika o 1,5 cm, ale mimo to projektantom udało się wygospodarować więcej miejsca na nogi pasażerów podróżujących z tyłu.
Rozstaw kół nowego Mercedesa GLA wzrósł o 4 cm (odpowiednio 1605 i 1606 mm z przodu i z tyłu). Powiększone nadkola skrywają większe felgi (do 20 cali), co przekłada się na prześwit, który w nowej wersji wynosi 143 mm (+9 mm).
Nowa stylistyka
Nadmuchane nadwozie obejmuje to, do czego Mercedes zdążył nas już przyzwyczaić w kontekście większych modeli – pionowy grill, krótkie zwisy i terenowe osłony, które podkreślają charakter SUV-a. Modele z napędem 4MATIC są standardowo wyposażone w pakiet Off-Road Engineering Packagez dodatkowym trybem jazdy, funkcją kontroli prędkości zjazdu i animacjami parametrów terenowych na wyświetlaczu systemu multimedialnego, a w połączeniu z reflektorami MULTIBEAM LED – także ze specjalną funkcją terenowego oświetlenia.
Znajome wnętrze
Wnętrze przypomina debiutującego niedawno Mercedesa GLB. Po stronie pasażera zniknęło wybrzuszenie nawiązujące do uchwytu z kultowej Klasy G. W najwyższej wersji wyposażenia kierowca ma przed sobą dwa 10.25-calowe ekrany - jeden od wskaźników, a drugi od multimediów i zarządzania funkcjami w aucie. Nie zabrakło także ambientowego oświetlenia.
Kierowca i pasażer z przodu siedzą wyżej, niż w poprzedniku. Ich pozycja jest zatem bardziej typowa dla SUV-ów. W porównaniu z pierwszą generacją poprawiono również widoczność we wszystkich kierunkach – dzięki zoptymalizowanemu przekrojowi słupków dachowych, które teraz zasłaniają mniejszy obszar.
Jednym z głównych celów projektantów nowego GLA były jego wartości użytkowe. Położenie tylnej kanapy można opcjonalnie regulować w zakresie 14 cm, a ich oparcie ustawić bardziej pionowo, co pozwala wygospodarować dodatkową przestrzeń w bagażniku.
Mocne silniki
Nowy GLA korzysta ze zmodernizowanych 4-cylindrowych jednostek benzynowych i wysokoprężnych. W porównaniu z poprzednią generacją silników mają wyższą moc i są bardziej efektywne. W planach jest hybryda plug-in.
Bazowy wariant GLA 200 korzysta z silnika benzynowego o pojemności 1,33 litra i o mocy 163 KM. Z takim motorem najmniejszy niemiecki SUV przyspiesza do 100 km/h w 8,7 s, a prędkość maksymalna wynosi 210 km/h. Jednostka została wyposażona w funkcję odłączania cylindrów przy mniejszym obciążeniu, co pozwala zmniejszyć zużycie paliwa. Dane techniczne obiecują zużycie na poziomie 5,6-5,9 l na dystansie 100 kilometrów.
Po stronie silników wysokoprężnych znajdziemy wariant 180d o mocy 109 KM, 200d, który wygeneruje 150 KM, oraz najmocniejszy, 190-knny wariant 220d. Wszystkie wersje prawdopodobnie zaoferują siedmiobiegową przekładnię automatyczną, choć w słabszych wariantach będziemy mieli opcję wyboru manualnej skrzyni biegów.
Producent od razu zapowiada mocniejszą wersję - odmianę AMG. Pod maskę GLA 35 ma trafić dwulitrowy silnik o mocy 306 KM, który znamy m.in. z A 35. Wizualnie sportowa wersja otrzyma także grill Panamericana i specjalny lakier - Patagonia, który jest dostępny także w ofercie modelu GLB.
