Opinie Moto.pl: nowy Opel Corsa. Poznaliśmy szóstą generację miejskiego klasyka

Opel Corsa to jeden z najpopularniejszych europejskich samochodów miejskich. Tak jest od pierwszej generacji małej Corsy z 1982 r., aż do teraz. Tylko, że w międzyczasie znacznie urosła. Najnowszy model powstał na platformie koncernu PSA, tej samej z wykorzystaniem której skonstruowano nowego Peugeota 208. Oba samochody mają wspólną bazę techniczną i wymiary, ale nie są identyczne.

Mały duży Opel Corsa

Nowy Opel Corsa znacznie urósł. Przy długości 406 cm i rozstawie osi mierzącym 254 cm w wielu gospodarstwach domowych może zastąpić używany do tej pory samochód kompaktowy. Oczywiście Corsa nie jest wyjątkiem. Kolejne generacje aut większości segmentów niemal zawsze są większe. Jeśli można na cokolwiek narzekać, to na ograniczoną ilość miejsca z tyłu. Z przodu jest bardzo przestronnie, a bagażnik ma pojemność ponad 300 l.

Szósta generacja jest dłuższa o 4 cm od piątej, ale o prawie 5 cm niższa. Dzięki temu ma bardziej dynamiczne proporcje. Trudno napisać, że jest urzekająco piękna (to określenie zachowam dla francuskiego 208), ale patrzy się na nią z przyjemnością. Wygląd zewnętrzny nowego Opla na raczej nie będzie głównym powodem zakupu, ale nie sądzę żeby z jego powodu ktokolwiek z niego zrezygnował.

Opel Corsa 2019
Opel Corsa 2019 fot. Łukasz Kifer

Kabina nowej Corsy jest bardzo praktyczna

Wnętrze samochodu jest przestronne i w stylu Opla. Poprawne choć nieco smutne i wykończone tworzywami sztucznymi przeciętnej jakości. Zwłaszcza te, których użyto do wykonania dolnej części deski rozdzielczej. W tej klasie samochodów wielu producentów postarało się bardziej. Początkowe rozczarowanie mija, kiedy okazuje się, że kabina, choć zaprojektowana bez polotu, jest bardzo ergonomiczna. W wyjątkowo wygodnych fotelach siedzi się nisko, a wszystkie przełączniki znajdują się w zasięgu rąk. Poza tym są łatwe, wręcz intuicyjne w obsłudze.

Nie zabrakło również fizycznych przycisków w okolicy centralnego ekranu multimedialnego, który w najdroższej odmianie Multimedia Navi Pro ma przekątną 10 cali. Użytkownicy tańszych wersji będą musieli się zadowolić 7-calowym monitorem. Drugi ekran zastępuje tradycyjne wskaźniki. Oba wyglądają dość skromnie, ale dobrze pełnią swoje zadanie i są raczej proste w obsłudze.

Opel Corsa 2019
Opel Corsa 2019 fot. Łukasz Kifer

Opel Corsa przeszedł kurację odchudzającą

Producent bardzo się starał odchudzić Corsę nowej generacji. Efekt jest imponujący. Miejski Opel w najlżejszej wersji waży ponad 100 kg mniej od poprzednika! Na samym szkielecie samonośnej karoserii udało się oszczędzić 40 kg. Inżynierowie koncernu podeszli do tematu kompleksowo i starali się obniżyć masę wszystkich podzespołów oraz elementów. Między innymi dlatego Corsa ma aluminiową maskę oraz trzycylindrowe silniki benzynowe. Pozytywny wpływ niskiej masy czuć w czasie jazdy.

Samochód prowadzi się całkiem lekko i zwinnie, ma też przyzwoite osiągi. Własności jezdne nowej Corsy nie powalą na kolana właścicieli małych GTI (chyba że w przyszłości pojawi się Corsa GSI, co nie jest wykluczone), ale tez ich nie rozczarują. Żaden z układów nie przeszkadza w szybszej jeździe, jeśli nie mamy zbyt wygórowanych oczekiwań.

Drobne zastrzeżenia można mieć do układu kierowniczego, któremu brakuje wyczucia, ale wraz z wzrostem prędkości poprawia się jego precyzja. Układ hamulcowy mógłby być mniej czuły, a drogi prowadzenia drążka drążka zmiany biegów krótsze, ale to są drobiazgi. W droższych wersjach będzie oferowana również 8-stopniowa przekładnia automatyczna. Dzięki ograniczeniu średnicy kół do rozsądnego rozmiaru również komfort jazdy pozostaje na wysokim poziomie.

Trzycylindrowe silniki wcale nie są takie straszne

Podstawowa wersja Corsy ma silnik benzynowy o poj. 1,2 l i mocy 75 KM, ale nie była dostępna do jazd testowych. Pozostałe silniki benzynowe mają taką samą pojemność skokową, ale są turbodoładowane dzięki czemu osiągają moc 100 KM lub 130 KM. Oba zapewniają miejskiemu Oplowi dobrą dynamikę. Topowa wersja rozpędza się do 208 km/h, a pierwsze 100 km/h osiąga w 8,7 s. To lepsze osiągi, niż te, którymi mogła się pochwalić 150-konna Corsa GSI poprzedniej generacji.

Również wrażenia z jazdy słabszym 100-konnym modelem były pozytywne. W zupełności wystarcza do rozpędzania Opla Corsy. Oba silniki mają specyficzne brzmienie, które w żadnym momencie nie staje się natarczywe, ale nieodparcie kojarzy się z silnikiem wysokoprężnym, chociaż kultura pracy jest na dość wysokim poziomie. Ofertę jednostek napędowych uzupełnia turbodiesel o poj. 1,5 l i mocy 102 KM (tylko on ma cztery cylindry) oraz elektryczna Corsa-e ze 136-konnym silnikiem, ale prezentacja tej odmiany odbędzie się później i trafi do salonów sprzedaży dopiero w pierwszym kwartale 2020 r., chociaż już ją można zamawiać. To będzie najszybsza odmiana nowej Corsy, przynajmniej do czasu ewentualnego pojawienia się modelu GSI.

Opel Corsa 2019
Opel Corsa 2019 fot. Łukasz Kifer

Matrycowe lampy sprawdzają się w Corsie

Pierwsza część jazd odbyła się po zmroku, dzięki czemu można było docenić nowość Opla w samochodach miejskich - matrycowe przednie światła wykorzystujące diody nazwane IntelliLux LED. Wprawdzie mają tylko cztery osobne elementy, ale mimo to działają całkiem sprawnie, w trybie automatycznym oświetlając drogę, ale unikając oślepiania pojazdów nadjeżdżających z przeciwka.

Oprócz tego, że nowa Corsa jest zauważalnie lżejsza od poprzednika, ma też znacznie lepszy współczynnik oporu powietrza Cd, który wynosi zaledwie 0,29. Te dwa czynniki powinny sprawić, że zużycie paliwa będzie zauważalnie niższe, ale trudno było to stwierdzić podczas krótkich jazd testowych.

Nowy Opel Corsa jest oferowany w podstawowej specyfikacji wyposażenia nazwanej Edition, nastawionej na komfort Elegance oraz GS Line o sportowym charakterze. Poza matrycowymi reflektorami i wspomnianym systemem multimedialnym, samochód będzie można wyposażyć między innymi w adaptacyjny tempomat, pasywny asystent pasa ruchu (ostrzega o jego opuszczeniu, ale bez korekty toru jazdy) oraz czujniki wokół całego samochodu ułatwiające parkowanie.

Na dokładniejsze porównania przyjdzie jeszcze pora, ale trudno uniknąć pytania: który z krewniaków: Corsa, czy Peugeot 208 prezentuje się lepiej? Peugeot jest na pewno ładniejszy i bardziej awangardowy. Za to Corsa prowadzi się pewniej i ma kilka wyjątkowych elementów wyposażenia. Podstawowa wersja jest też trochę tańsza chociaż to symboliczna różnica i nie sądzę żeby bazowa Corsa znalazła wielu amatorów.

Opel Corsa 2019
Opel Corsa 2019 fot. Łukasz Kifer

Nowy Opel Corsa - ceny i podsumowanie

Nową model można już zamawiać, odbiór jest przewidziany w 2020 r. Najpierw wersji spalinowych, a nieco później Corsy-E. Ceny rozpoczynają się tuż poniżej 50 tys. zł, ale sensowne wersje kosztują więcej. Najdroższa jest odmiana elektryczna, która została wyceniona na niecałe 125 tys. zł w najtańszej specyfikacji, co oznacza, że zostanie objęta dopłatami rządowymi przeznaczonymi na rozwój elektromobilności.

Opel Corsa szóstej generacji jest dosyć skromnym samochodem, nie będzie błyszczeć na tle konkurencji, ma anonimowe wnętrze i nie budzi wielu emocji. Ale trudno jej wytknąć jakiekolwiek wady, jest pod każdym względem nowoczesna, praktyczna i dopracowana. Władze koncernu sądzą, że takich właśnie Opli oczekują klienci. Czy tak jest w istocie przekonamy się za jakiś czas.

Zobacz wideo
Więcej o: