Wczoraj 14 listopada obowiązek jazdy na suwak i tworzenia korytarza życia został wpisany do Dziennika Ustaw przez Rządowe Centrum Legislacji. Zgodnie z treścią ustawy, przepisy mają zacząć obowiązywać 21 dni od chwili publikacji, co przypada na 6 grudnia tego roku.
Nowe przepisy wprowadzają zasady zachowania kierowców w dwóch istotnych dla bezpieczeństwa i płynności ruchu drogowego sytuacjach: gdy zachodzi potrzeba umożliwienia służbom ratowniczym szybkiego dotarcia na miejsce zdarzenia drogowego, a także gdy występuje zwężenie drogi ograniczające liczbę dostępnych pasów.
Jazda na suwak to zachowanie odpowiedniej kolejności przejazdu w sytuacji, kiedy co najmniej dwa pasy łączą się w jeden. Dziś samochody, które zajmują kończący się pas, muszą ustąpić pierwszeństwa lub liczyć na miły gest kierowców zajmujących sąsiedni pas. Nowe prawo to zmieni. Samochody będą jeździły naprzemiennie. Dokładnie obrazuje to poniższa ilustracja.
W przypadku zatoru i zbliżającego się samochodu na sygnale, kierowcy będą mieli obowiązek ustąpić mu miejsca w jasno sprecyzowany sposób. To szczególnie istotne na autostradach i drogach ekspresowych. W skrócie – kierowcy poruszający się lewym skrajnym pasem będą mieli obowiązek zjechać na lewo, a poruszający się pozostałymi pasami - na prawo, tak aby umożliwić swobodny przejazd pojazdom ratunkowym. Dokładnie obrazuje to poniższa ilustracja.
W tekście znowelizowanych przepisów pojawiło się kilka wątpliwości, o których wcześniej już pisaliśmy. Mowa m.in. o tym, że wedle nowych przepisów tworząc korytarz życia kierowcy mają dojeżdżać jak najbliżej lewej bądź prawej (w zależności od zajmowanego pasa) krawędzi pasa. A to w niektórych sytuacjach oznacza, że pojazdy ratunkowe mogłyby nie mieć wystarczająco dużo miejsca, by przejechać pomiędzy autami tworzącymi korytarz.
Trudno jednak sobie wyobrazić, by policja wlepiała mandat kierowcom, którzy - ustępując pojazdom uprzywilejowanym - przekroczą linię ciągłą. W prawie drogowym (nie tylko polskim) jest wiele przepisów, które traktowane dosłownie są i trudne do stosowania, i do egzekwowania - choć w praktyce tworzą pewne ogólne ramy postępowania. Podobnie jest z nowymi przepisami.