Kaskadowy pomiar prędkości polega na prowadzeniu kontroli na tej samej drodze, w tym samym czasie, ale w różnych miejscach przez patrole ustawione kolejno po sobie na często niezbyt długim odcinku drogi
- wyjaśnia policja. To sposób na kierowców, którzy widząc policjantów zwalniają do dozwolonej na danej drodze prędkości, a po minięciu radiowozu od razu przyspieszają. Kaskadowy pomiar prędkości sprawia, że taka osoba jest łapana na kolejnej, rozstawionej kawałek dalej kontroli.
>>> Mazowieccy policjanci z grupy "SPEED" kierowcę jadącego nawet 300 km/h na drodze S-7.:
Takie pomiary będą przeprowadzane w całej Polsce podczas długiego weekendu ze Świętem Niepodległości. Większej niż zazwyczaj liczby funkcjonariuszy i kontroli na drogach należy spodziewać się m.in. na głównych ciągach komunikacyjnych. Policjanci będą dbać przede wszystkim o bezpieczeństwo podróżujących oraz reagować na wszelkie naruszenia przepisów prawa o ruchu drogowym. Policjanci będą kontrolować prędkość, zwracać uwagę na stan trzeźwości kierujących, stan techniczny pojazdów oraz sposób przewożenia pasażerów, zwłaszcza dzieci, a także zwracać uwagę na pozostałe wykroczenia, które generują zagrożenie.
W działania zostaną zaangażowane grupy SPEED, których zadaniem jest m.in. eliminowanie z ruchu drogowego kierujących pojazdami, którzy naruszyli przepisy ruchu drogowego, w szczególności nie dostosowali się do ograniczeń prędkości.
>>> TRWA PLEBISCYT THE BEST OF MOTO. ZAGŁOSUJ NA SAMOCHÓD ROKU MOTO.PL I WYGRAJ NOWĄ HONDĘ CIVIC <<<