W Niemczech ma być milion stacji ładowania do aut elektrycznych. Władze dają sobie dekadę

Niemcy planują do 2030 roku postawić przynajmniej milion stacji ładowania dla samochodów elektrycznych - zapowiedziała kanclerz Angela Merkel. Ma być to kolejna już zachęta dla obywateli do przesiadki z aut spalinowych na bezemisyjne.

Jak donosi agencja AP, kanclerz Angela Merkel zapowiedziała znaczące rozszerzenie dostępności miejsc ładowania dla samochodów elektrycznychDo 2030 roku w Niemczech ma być dostępnych milion ładowarek dla pojazdów napędzanych prądem.

Milion stacji ładowania zachęci do przesiadki na samochody elektryczne 

Zdaniem kanclerz, budowa stacji ładowania to jeden z elementów, który powinien zachęcić Niemców do kupowania samochodów elektrycznych. Tym bardziej, że brak odpowiedniej infrastruktury jest dziś najczęstszą przyczyną, która odstrasza od zakupu "elektryka".

Na dzień dzisiejszy takich punktów u naszych zachodnich sąsiadów jest ok. 21 tys. (dla porównania w Polsce jest ich ok 800), a więc zbyt mało, aby wygodnie korzystać z auta napędzanego energią elektryczną. Zdaniem niemieckiej kanclerz, w wysiłku budowy nowych stacji ładowania będzie musiała uczestniczyć branża motoryzacyjna.

W tym celu [przesiadki na niskoemisyjne środki transportu] chcemy stworzyć milion punktów ładowania do 2030 roku, a branża [motoryzacyjna] będzie musiała uczestniczyć w tym wysiłku i o tym będziemy mówić

- powiedziała Angela Merkel cytowana przez agencję Reutera.

W podobnym tonie wypowiadał się Stephan Weil, premier Dolnej Saksonii, w której swoją siedzibę ma Volkswagen. Weil chce, aby do 2021 roku w Niemczech było 100 tys. publicznych ładowarek.

Niemcy mają nowy program wspierania samochodów elektrycznych

Budowa miliona ładowarek dla samochodów elektrycznych to jeden z elementów, które mają pomóc w osiągnięciu niezwykle ambitnych celów klimatycznych wyznaczonych w Niemczech do 2030 roku. 

Poza budową ładowarek niemieckie władze chcą jednak zachęcić mieszkańców do zakupu samochodów elektrycznych również dopłatami. W tym tygodniu na szczycie motoryzacyjnym w Berlinie rząd wraz z przedstawicielami branży ułożył plan wpierania aut na prąd.

Kierowcy, którzy zdecydują się na zakup samochodu elektrycznego lub hybrydowego w technologii plug in mogą liczyć na 5 tys. euro dopłaty w przypadku aut o wartości powyżej 40 tys. euro netto i 6 tys. euro, gdy wartość ta jest niższa.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.