Przejście dla pieszych z Kanady robi furorę w Internecie. W sprytny sposób zmusza kierowców do zatrzymania się

Krótki film z przejściem dla pieszych w roli głównej robi prawdziwą furorę w Internecie. Z pozoru wydaje się zabawny i może kojarzyć się z popularnymi prankami, ale zwraca uwagę na poważny problem. Nie tylko w Polsce kierowcy nie zatrzymują się przed przejściem.

Kanadyjska organizacja rządowa zajmująca się bezpieczeństwem na drodze SAAQ (Société de l'Assurance Automobile du Québec) wrzuciła krótki film na Facebooka zaledwie tydzień temu, a ten już ma 3,3 miliona wyświetleń. Z kolei na kanale "Trust Me, I'm an Urbanist" to samo wideo ma na liczniku ponad 6 milionów oglądających. I w obydwu przypadkach pod filmikiem pojawiło się mnóstwo reakcji, udostępnień i komentarzy.

"To przejście chroni pieszych. Dziękujemy, że się zatrzymałeś"

Kiedy pieszy zbliża się do przejścia, żółte pasy nagle się podnoszą, zmuszając kierowców do zatrzymania się i odgradzając pieszego od niebezpieczeństwa. Wideo nagrano w sposób, który kojarzy się z tzw. prankami i bardzo podobne są reakcje pieszych oraz kierowców. Zszokowani nie wiedzą, co robić. Film możecie zobaczyć w tym miejscu:

Zabawny filmik, bardzo poważny temat

Choć całość ma charakter żartu, to temat jest poważny. SAAQ chciało zwrócić uwagę na problem niezatrzymywania się kierowców przed przejściem dla pieszych. Na podnoszących się pasach widzimy napis "To przejście chroni pieszych. Dziękujemy, że się zatrzymałeś". Liczba wyświetleń i udostępnień wideo pokazuje, że organizacji się udało. O filmie mówi się nie tylko w Quebecu i Kanadzie, ale na całym świecie.

Temat przejść dla pieszych jest bardzo na czasie zwłaszcza w Polsce. Po tragicznym w skutkach wypadku na warszawskich Bielanach tematem zajęli się politycy, którzy zapowiadają zmiany w polskich przepisach. Więcej pisaliśmy o tym tutaj:

Więcej o:
Copyright © Agora SA