Renault Arkana miało być modelem zarezerwowanym dla rynku rosyjskiego, gdzie Renault jest jednym z głównych rozgrywających. Nie dość, że wraz z Nissanem posiada Ładę, to może cieszyć się ze znakomitej sprzedaży swoich własnych aut, w tym modeli Dacii ze znaczkiem Renault. Wszystko wskazuje jednak na to, że Francuzi zmienili zdanie, a Arkana ruszy także na podbój Zachodu.
>>>TRWA PLEBISCYT THE BEST OF MOTO. ZAGŁOSUJ NA SAMOCHÓD ROKU MOTO.PL I WYGRAJ NOWĄ HONDĘ CIVIC <<<
Jeden z szefów Renault zapowiedział właśnie, że w europejskich salonach nowy model zobaczymy już w 2021 r. Mamy więc do czynienia z oficjalną informacją, a nie plotkami. Choć przy takich wiadomościach warto postawić mały znak zapytania. Zawsze coś się może zmienić.
Samochód przed debiutem na bardziej wymagających rynkach będzie musiał przejść niemałą rewolucje. Prawie na pewno zmienione zostanie wnętrze. Nowości możemy się spodziewać także pod maską, bo Arkanę w Rosji w bazowej odmianie napędza wolnossący silnik 1.6 o mocy 115 KM, który zniknął z oferty w naszej części świata.
Z pewnością Arkana doczeka się turbobenzyn spod znaku TCe. Najwyższa wersja silnikowa dostępna w Rosji to 150-konne 1.3 TCe (dostępny jest napęd 4x4). Ta jednostka niedawno trafiła pod maskę Dacii Duster. I to dobry trop, jeżeli piszemy o Arkanie. Stylowy SUV technicznie bazuje bowiem na modelu Kaptur, a ten z kolei jest bardzo blisko spokrewniony z Dusterem. K w nazwie to nie pomyłka, Kaptur jest większy od znanego nam dobrze Captura.
Najciekawsza w Renault Arkana jest oczywiście stylistyka. Samochód należy do tzw. SUV-ów coupe, które w Europie kojarzymy przede wszystkim z najdroższymi propozycjami marek premium. Flagowymi przedstawicielami tego gatunku są oczywiście Mercedes GLE Coupe oraz BMW X6. Poza Europą jednak ścięte SUV-y znajdują się już w ofercie marek popularnych.
Najlepszym przykładem są Skoda Kodiaq GT oraz Mazda CX-4, które są dostępne w Chinach oraz właśnie Renault Arkana z Rosji.