Tor Modlin nie należy do największych w Polsce, ale jest bardzo wszechstronny. Nowy Dwór Mazowiecki to nie tylko lotnisko obsługujące tanich przewoźników. To również tor ulokowany w bezpośrednim sąsiedztwie portu. Łatwy dojazd dwupasmówką zwiększył jego popularność i przyciągnął wiele firm motoryzacyjnych. Nic dziwnego, bowiem na rozległym terenie umieszczono wiele segmentów pozwalających sprawdzić umiejętności kierowania pojazdem w rozmaitych warunkach.
Debiut Cupry na Torze Modlin
Ofensywa hiszpańskiej marki trwa w najlepsze. Ateca jest pierwszym modelem, który w funkcjonuje już pod nowym logo marki. Niemniej, historia Cupry jest bardzo bogata. W połowie lat 90. zadebiutowała 150-konna Ibiza z 2-litrowym silnikiem wolnossącym. Auto lekko obniżono i utwardzono, a także dodano pikantnych smaczków. Kolejna była pierwsza generacja Leona. Początkowo dysponowała mocą 225 koni mechanicznych uzyskiwanych z 1.8 litra pojemności. Doładowany motor cechował się ogromnym potencjałem i pozwalał na dalsze modyfikacje. Odznaczał się również wysoką odpornością na trudne warunki pracy. Wraz z kolejnymi wcieleniami popularnych modeli Seata, rosła moc, moment obrotowy i możliwości poszczególnych samochodów. Obecnie mamy do wyboru trzy samochody – Leona hatchbacka, Leona ST (kombi), a także Atekę.
Ateca jest pierwszym kompaktowym SUV-em, który dysponuje mocą na poziomie 300 KM i 380 Nm. Pod maską hiszpańskiego auta pracuje dwulitrowa jednostka wsparta doładowaniem. W połączeniu z automatyczną, dwusprzęgłową przekładnią DSG i napędem na cztery koła, Cupra okazuje się bardzo przyjaznym autem podczas codziennej eksploatacji. Jeśli kierowca ma w DNA żyłkę sportowca, szybko doceni walory trakcyjne. Sprężyste zawieszenie pozwala pokonywać ostre łuki na granicy przyczepności. Konstruktorzy popracowali też na układem wydechowym. Po aktywacji trybu Sport, brzmi basowo i „strzela” przy każdorazowej zmianie przełożenia. Świetne recenzje zbiera również zestrojenie układu kierowniczego i spłaszczona krzywa momentu obrotowego gwarantująca żywiołową reakcję na dociskanie gazu nawet przy niskiej wartości prędkości obrotowej. Auto przyspiesza do setki w 5,2 sekundy i rozpędza się do 250 km/h. Jak na popularne, kompaktowe auto, to świetny wynik.
Równie dużo emocji wywołuje Leon Cupra. W wersji z napędem na przednią oś rozwija 290 KM przekazywanych na koła za sprawą automatycznej, dwusprzęgłowej skrzyni DSG. Zarówno w kombi jak i hatchbacku mamy do dyspozycji elektroniczną szperę i podrasowany układ wydechowy dobywający z czeluści rasowy, basowy bulgot. Niezależnie od odmiany nadwoziowej, Seat przyspiesza do setki w 6,3 sekundy. Na tym tle ST 4Drive dysponujące stadem rumaków liczniejszym o 10 koni, wkracza do innego świata. Rodzinny Seat potrafi zawstydzić niejedno, znacznie mocniejsze auto. Wykorzystując procedurę startu przyspieszymy do pierwszej setki w 4,9 sekundy. Wskazówka prędkościomierza nieco zwalnia przy 180, by ostatecznie zatrzymać się na 250 km/h.
4x4 w torowych warunkach
Wybór marki Cupra był nieprzypadkowy. Auta z napędem na cztery koła, z doładowanym silnikiem i mocno zmodernizowanym układem jezdnym względem słabszych odmian pozwalają na chwilę szaleństwa w torowych, stosunkowo bezpiecznych warunkach. Tor Modlin oferuje wiele sekcji, gdzie czteronapędowe konstrukcje nie tylko pokazują pełnię swych możliwości, lecz również obnażają słabości kierowców. Próby zręcznościowe, hamulce pracujące pod pełnym obciążeniem, a także optymalizowanie toru jazdy są kluczem do efektywnej pracy nad własnymi umiejętnościami i poznawaniem samochodu.
W przypadku aut z logo Cupra, wszystko dzieje się niczym na przyspieszonym filmie. Trzeba obserwować, przewidywać i szybko reagować na zmienną sytuację. Ponad 100 miłośników marki wyłonionych przez dealerów mogło sprawdzić się w rozmaitych warunkach. Kapryśna pogoda co jakiś czas intensywnie zalewała nawierzchnię deszczem, co akurat w pojazdach 4x4 stanowiło dodatkową atrakcję. Auto zachowuje się zupełnie inaczej na suchym, jak i mokrym asfalcie. W mniej korzystnych warunkach pokazuje swą wyższość nad samochodami z napędem na przednią oś. Pozwala też przekonać się, co znaczy zbyt duża prędkość w zakręcie lub podczas mocnego dociskania hamulca przed przeszkodą.
Organizatorzy pod czujnym okiem Leszka Kuzaja i profesjonalnych instruktorów weryfikowali, oceniali, a przede wszystkim doradzali, jak możliwie efektywnie wykorzystać ogromne pokłady mocy w autach nacechowanych sportem. To też dobre miejsce by sprawdzić precyzyjność układu kierowniczego, reakcję na operowanie gazem, a także zachowanie samochodu w poślizgu. Szkolenie prowadzone pod szyldem Cupry generowało nie tylko szeroki uśmiech na twarzach uczestników, lecz również dawało cenną lekcję pokory, która w wielu sytuacjach na publicznej drodze pomoże wyjść bez szwanku z opresji.
Trzy intensywne dni będą cykliczną imprezą
Cupra Performance Drive to pierwsza taka impreza, jaką organizujemy w Polsce dla miłośników sportowych, motoryzacyjnych emocji. Zapraszamy naszych fanów na track day pod czujnym okiem instruktorów – tu pozwalamy na doświadczenie pełni możliwości modeli Cupra: Ateki i Leona. W najbliższych latach portfolio Cupra znacząco się zwiększy i zakładamy również, że impreza ta poszerzy swój zasięg, stając się żelazną częścią motoryzacyjnego kalendarza wszystkich fanów hot-hatchy
- zapewnia Jakub Góralczyk, kierownik ds. PR Marki SEAT.
Pierwsza impreza okazała się sukcesem. Frekwencja dopisała, podobnie jak poziom szkolenia. To była również dobra okazja do przedstawienia strategii marki i oswajania z kolejnymi modelami, które wkrótce rozszerzą portfolio Cupry. Premier szykuje się sporo i to nie tylko stricte spalinowych. Hiszpanie mają kilka asów w rękawie i nie zawahają się ich użyć w najbliższym czasie.
>>> Jaka jest najbliższa przyszłość motoryzacji? Seat stanie się platformą dostarczającą usługi mobilności. O co w tym chodzi?
