21 nowych SUV-ów w niedługim czasie powinno trafić do floty polskiej policji. Służby ogłosiły właśnie rozstrzygnięcie przetargu na auto dla swoich terenowych jednostek. W konkursie wygrała Toyota Land Cruiser.
Jak informuje Auto-Świat, do przetargu stanęło trzech dealerów (z Katowic, Siedlec i Zabrza) i każdy z nich zaproponował ten sam samochód - Toyotę Land Cruiser z silnikiem Diesla o pojemności 2,8 l i mocy 177 KM. Ostatecznie wygrał dealer z Katowic, który w zamian za 4,05 mln zł przygotuje 21 egzemplarzy Land Cruisera. Oznacza to, że każde z aut kosztowało podatników 192,9 tys. zł
Auto rozpędza się do 175 km/h (wymogiem było minimum 170 km/h), ma napęd 4x4, automatyczną skrzynię biegów i całkiem bogate wyposażenie.
Przetarg wymagał, aby do dyspozycji policjantów była m.in. kamera cofania, podgrzewane lusterka zewnętrzne, automatyczna klimatyzacja czy dwa porty USB z mocnym zasilaniem.
Oczywiście auto trafi do policji wraz z niezbędnym policyjnym wyposażeniem - m.in. radiem do komunikacji i opcją włączenia policyjnych świateł. W zamówieniu, wraz z autem znalazły się również trzy komplety opon - letnie, zimowe i śniegowe.
Samochody trafią do policji jeszcze w czwartym kwartale tego roku. Wszystkie 21 egzemplarzy będzie nieoznakowanych.