Jessi Combs z "Pogromców mitów" nie żyje. Zginęła, starając się pobić rekord prędkości

Jessi Combs nie żyje. Zginęła, starając się zdobyć tytuł najszybszej kobiety świata. Miała 39 lat.

Jessi Combs zginęła w "przerażającym wypadku", jak napisał jej przyjaciel na Instagramie. Prezenterka telewizyjna znana m.in. z programu "Pogromcy mitów" czy "All Girls Garage" chciała zdobyć tytuł najszybszej kobiety na świecie.

 

Jessi Combs z "Pogromców mitów" nie żyje. Chciała pobić rekord prędkości

Do wypadku doszło 27 sierpnia na pustyni Alvord w Oregonie. Jessi Combs chciała rozpędzić się do prędkości przekraczającej 825,127 km/h. Jeśli by tego dokonała, pobiłaby rekord kaskaderki Kitty O'Neil, która w 1976 roku zapisała się na kartach historii jako najszybsza kobieta na świecie.

Terry Madden, przyjaciel Jessie Combs napisał:

Nie wiem, jak to powiedzieć, ale ktoś musi to zrobić. Nigdy nikogo tak nie kochałem i nigdy nie byłem przez nikogo tak kochany jak przez tę wspaniałą kobietę. (...) Była najwspanialszą duszą, jaką kiedykolwiek znałem. Niestety straciliśmy ją wczoraj w przerażającym wypadku. Byłem pierwszą osobą, która znalazła się na miejscu i uwierzcie mi - zrobiono wszystko, co było możliwe, by ją uratować (...).

Na razie dokładne przyczyny wypadku nie są znane.

 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.