W ubiegłą środę, w mazowieckiej wsi Poręba-Kocęby, około 80 km od Warszawy, doszło do niegroźnej stłuczki na parkingu. Jedna z uczestniczek, prowadząca BMW, wezwała na miejsce policję. Funkcjonariusze ustalili, że cofająca volkswagenem druga uczestniczka nie zachowała ostrożności i doprowadziła do stłuczki. Policjanci rutynowo przebadali obie kobiety alkomatem.
Zobacz też pościg za motocyklistą, który przewoził w plecaku 9 tys. porcji metaamfetaminy.
W trakcie kontroli okazało się, że kierująca bmw jest w stanie nietrzeźwości. Miała prawie promil alkoholu w organizmie. Natomiast kierująca vw prowadziła auto mimo orzeczonego przez sąd zakazu kierowania pojazdami, za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu. Dodatkowo przewoziła nim teraz także dwójkę dzieci
- czytamy w komunikacie policji.
Kobiecie prowadzącej BMW zabrano prawo jazdy. Grozi jej do dwóch lat więzienia i zakaz prowadzenia pojazdów do trzech lat. Właścicielce volkswagena za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów grozi nawet pięć lat pozbawienia wolności.