Nowe Renault Koleos to nie tylko klasyczny facelifting, w którym producent odświeża wygląd modelu kilkoma zabiegami stylistycznymi, porządkuje wnętrze, a na listę wyposażenia i systemów bezpieczeństwa wpisuje kolejne pozycje.
Renault postanowiło trochę namieszać w palecie dostępnych silników i wraz z liftingiem debiutują wysokoprężne jednostki Blue dCi 150 4x2 oraz Blue dCi 190 4x4. Obydwa dostępne są ze skrzynią CVT X-Tronic. Z oferty znika za to dwulitrowy diesel dCi 175. Kolejną nowością jest napęd 4x4-i, który został zapożyczony z Nissana i może pracować w trzech trybach: 2WD, Auto oraz Lock.
WERSJA ZEN
WERSJA INTENS
WERSJA INITIALE PARIS
Ceny bratniego Nissana X-Trail z jednostką 1.7 dCi 150 KM startują od 111 500 zł, ale to wersja z manualem. Skrzynia automatyczna z dieslem dostępna jest od 121 500 zł. Za Skodę Kodiaq z 2.0 TDI 150 KM i DSG trzeba zapłacić 131 400 zł, a za Peugeota 5008 z 1.5 BlueHDI 130 KM - 133 900 zł (Peugeot nie ma 150-konnego diesla, następna jednostka ma już 177 KM).
Podobne rozmiary, co Koleos mają jeszcze SUV-y pokroju RAV4 i CR-V, ale japońscy producenci nie oferują żadnego diesla, kierując swoje auta do innego klienta. RAV4 Hybrid 2.5 218 KM można mieć już za 134 900 zł, a hybrydowe CR-V - 136 900 zł (2.0 184 KM). Wersje benzynowe są od Koleosa wyjściowo tańsze.
Wszystkie podane przez nas ceny nie uwzględniają żadnych promocji ani rabatów.