Czwarta runda Kia Platinum Cup - wyścigowe Picanto w otoczeniu potężnych ciężarówek

Już w najbliższy weekend odbędzie się czwarta runda Kia Platinum Cup. Wyścigowe Picanto zmierzą się ze sobą na słowackim torze Slovakiaring. Poza pucharem Kii, na Słowacji nie zabraknie emocji - widzowie będą mogli oglądać mistrzostwa Europy w wyścigach ciężarówek, a także kultowe bolidy Formuły 1.

Kierowcy Kia Platinum Cup mają już za sobą półmetek sezonu. Podczas czwartej rundy, zawodnicy będą walczyć o punkty na torze Slovakiaring pod Bratysławą. Wyścigowym Picanto towarzyszyć będą mistrzostwa Europy ciągników siodłowych. Emocji nie zabraknie także ze względu na obecność serii Maxx Formula, w której kibice mogą oglądać znane z historycznych sezonów Formuły 1 samochody Arrows, Super Aguri i Jaguary R5.

 
Półmetek sezonu już za nami, więc teraz każda kolejna rywalizacja będzie jeszcze ważniejsza niż dotychczas. Coraz szybciej zbliżamy się do finałowej rundy, więc nerwy i emocje będą rosnąć z każdą kolejną sesją. Pozycja lidera z pewnością daje pewien komfort, ale zazwyczaj łatwiej jest atakować niż bronić się i spodziewam się zażartych ataków moich konkurentów. Pewnie realizuję jednak założony na ten sezon plan i zamierzam kontynuować to na Słowacji

– zapowiadał Nikodem Wierzbicki, lider klasyfikacji Kia Platinum Cup.

Kia Platinum Cup 2019 - druga runda, Red Bull RingKia Platinum Cup 2019 - druga runda, Red Bull Ring Dominik Kalamus

Tor na Słowacji

Historia toru Slovakiaring nie należy do najdłuższych. Mimo to gościł on już najlepsze na świecie serie motorsportowe. Obiekt został otwarty w 2010 roku. Przez osiem lat rywalizowali tu m.in. kierowcy mistrzostw świata samochodów turystycznych, mistrzostw Europy ciężarówek czy GT Series. W tym roku pojawią się również klasyczne auta Formuły 1. Nitka toru mierzy 5922 metrów, a rekord okrążenia należy do Sama Birda, który uzyskał czas 1:41.600.

To jest bardzo trudny tor dla aut o tak małej mocy. W zasadzie umiejętności kierowcy i kwalifikacje mają mniejsze znaczenie, a zdecydowanie ważniejszy jest wyścigowy spryt i… tunel aerodynamiczny. Jazda za kimś jest banalnie prosta, a zbudowanie przewagi nad rywalami nie jest możliwe, co oznacza, że nie da się przewidzieć końcowych rezultatów. Historia pokazuje, że zacięta walka przyczynia się do bardzo różnych wyników. Na ostatnie okrążenie można wjechać jako lider, ale niesamowicie długie proste sprawiają, że tunel aerodynamiczny może wykorzystać czterech i więcej zawodników. Wówczas defensywna linia jazdy nie przynosi efektu

– opisywał tor Slovakiaring Kamil Serafin.

Kia Platinum Cup - trzecia runda, tor PoznańKia Platinum Cup - trzecia runda, tor Poznań Kia Platinum Cup

Tor Slovakiaring jest nietypowy w kalendarzu Kia Platinum Cup. Okrążenie mierzące blisko sześć kilometrów ma sporo bardzo długich prostych, które sprawiają, że niezwykle ciężko jest odjechać od rywali. W walce o jak najlepszy wynik potrzebna jest bardzo mądra i sprytna jazda, która może przynieść efekty, zarówno w kwalifikacjach, jak i w wyścigu. Wyjazd na Słowację oznacza także, że za nami połowa sezonu, więc liczenie każdego punktu staje się jeszcze ważniejsze

– mówił Dawid Borek, wicelider klasyfikacji sezonu.

Kia Platinum Cup 2019 - druga runda, Red Bull RingKia Platinum Cup 2019 - druga runda, Red Bull Ring Dominik Kalamus

Wyścigowy weekend

Kierowcy rozpoczną rywalizację w piątek. Na ten dzień zaplanowano dwie 30-minutowe sesje treningowe. Sobota upłynie pod znakiem kwalifikacji, a niedziela to wyścigowe emocje. Pierwszy wyścig zaplanowano na godzinę 10:40, a drugi – na 15:35.

Na półmetku sezonu liderem klasyfikacji generalnej jest Nikodem Wierzbicki, który ma 11 punktów przewagi nad Dawidem Borkiem. Trzecie miejsce zajmuje Kamil Serafin, który traci do poprzedzającego go kierowcy jedynie punkt. Blisko w walce o mistrzowski tytuł jest również Jakub Szablewski, który ma dziesięć punktów mniej od Serafina. Czas pokaże, czy po weekendzie klasyfikacja zawodników ulegnie zmianie.

Kia Platinum Cup 2019 - HungaroringKia Platinum Cup 2019 - Hungaroring Kia Platinum Cup, Dominik Kalamus

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.