Sonda lambda - problemy i skutki awarii. Koszty napraw. Jak to działa?

Jednym z istotniejszych czujników nadzorujących silnik jest sonda lambda. Ze względu na trudne warunki pracy, awarie tego elementu nie należą do rzadkości. Jak działa i jakie są skutki awarii sondy lambda?

W czasach dominacji silników zasilanych klasycznym gaźnikiem, za dobór mieszanki paliwowo-powietrznej odpowiadała właściwa regulacja wspomnianego elementu. W przypadku nowocześniejszych konstrukcji z wtryskiem, wszystkim zawiaduje jednostka sterująca – odczytuje kluczowe dane właśnie z sondy lambda – (lub z kilku sond).

Jak działa i na ile wystarczy sonda lambda?

Zależnie od zamierzeń inżynierów, sondy lambda instalowane są przed lub również za katalizatorem. Część pomiarowa narażona na wysokie temperatury spalin umieszczana jest we wnętrzu układu wydechowego – w ten sposób ma bezpośredni kontakt ze spalinami.

Druga część znajdująca się na zewnątrz układu, porównuje zawartość tlenu w powietrzu.

Efektywną pracę zapewnia sondzie temperatura powyżej 300 stopni Celsjusza. By możliwie szybko umożliwić jej bezbłędną pracę, część producentów stosuje dodatkowe grzałki elektryczne. Sami producenci określają jej wytrzymałość na około 100 tysięcy kilometrów. Później zaczynają się kłopoty.

Zobacz wideo

Sonda lambda - typowe usterki

Usterki sondy lambda zdarzają się nader często. Jedną z przyczyn są bardzo trudne warunki w jakich musi pracować urządzenie. Część pomiarowa narażona jest na ogromne różnice temperatur, a także kontakt z zanieczyszczeniami wydalanymi przez silnik (sadza, drobiny oleju). Zewnętrzna część sondy nie ma lepszych warunków do pracy. To nieustanna styczność z wodą, błotem, solą i innych chemikaliami zimą, kończąc na ryzyku uszkodzenia mechanicznego.

Pierwsze objawy awarii sondy lambda

Ewentualna usterka sondy lambda lub początki nieprawidłowej pracy dają o sobie znać dosyć wyraźnie podczas jazdy. W wielu samochodach informację o problemach generuje komputer pokładowy – notoryczne świecenie się kontrolki check engine może oznaczać właśnie awarię tego elementu. W tym przypadku wstępną diagnozę przeprowadzimy z pomocą komputera serwisowego odczytującego kody błędów.

Do najpowszechniejszych objawów punktowanych przez kierowców jest odczuwalny spadek mocy silnika i jednoczesny wzrost spalania. Co ciekawe, zużycie paliwa może drastycznie wzrosnąć w ruchu miejskim, natomiast w trasie wciąż pozostawać w dotychczasowych normach.

Nieprawidłowe działanie sondy lambda bezpośrednio przekłada się na niepoprawny, ustalony skład mieszanki paliwowej. Zbyt uboga mieszanka – za mała ilość paliwa – doprowadzi do spadku mocy. Zbyt bogata może natomiast nieść poważniejsze konsekwencje.

W tym przypadku część niespalanego w cylindrach paliwa trafia do układu wydechowego lub katalizatora, gdzie na skutek wysokiej temperatury ulega zapłonowi. W efekcie temperatura w układzie wydechowym lub także w katalizatorze osiąga zbyt wysokie wartości. Długie ignorowanie problemu doprowadzi do zniszczenia katalizatora.

W skrajnych sytuacjach dochodzi czasem do samozapłonu reaktora katalitycznego, co należy traktować w kategoriach poważnego niebezpieczeństwa. Dla przykładu - nowy katalizator do Forda Focusa III z 1.0 EcoBoost o mocy 100 koni mechanicznych kosztuje 500-700 złotych. Do tego należy doliczyć kilkaset złotych za robociznę.

Diagnostyka sondy lambda

Spore trudności sprawia samo diagnozowanie sondy lambda. By ustalić, czy wspomniany element funkcjonuje prawidłowo, w pierwszej kolejności musimy zadbać o perfekcyjne działanie mechaniki silnika, układu wtryskowego i zapłonowego. W przeciwnym razie, nie uzyskamy rzetelnych danych.

Co gorsza, sonda lambda przekazuje do komputera sterującego średnie wartości dla wszystkich cylindrów. W konsekwencji, na podstawie jej nieprawidłowej pracy mechanik nie jest w stanie stwierdzić, czy wszystkie komory spalania pracują prawidłowo.

Sprawdzaj sondę lambda, co 30-40 tysięcy kilometrów

Aby uniknąć ewentualnych problemów związanych z sondą lambda, specjaliści zalecają działania profilaktyczne. Wystarczy przy okazji chociażby wymiany oleju, czy innych eksploatacyjnych czynności, wykręcić sondę z układu wydechowego i dokonać oględzin.

Widoczne uszkodzenia, naderwane przewody i inne defekty kwalifikują ją do wymiany. Czerwony lub biały nalot na części pomiarowej sondy świadczy o stosowaniu chemicznych dodatków do paliwa, czarny – tłusty nalot oznacza nadmierne spalanie oleju silnikowego, zaś zielony nalot oznaczać może to, że do komór spalania przedostaje się płyn chłodniczy.

Ceny sond lambda różnią się w zależności od marki, modelu i wersji silnikowej – oscylują wokół kilkuset złotych. Sama wymiana elementu jest banalna i poradzi sobie z nią każdy mechanik.

Niesprawna sonda lambda to wzrost zanieczyszczeń

Jedynym skutecznym sposobem na prawidłowe działanie układu jest regularna kontrola stanu sondy. Pojawienie się ewentualnych nieprawidłowości to doskonały sygnał do gruntownej kontroli jednostki napędowej, a także wymiany samej sondy na nową. Wówczas zyskamy spokój na kolejne kilkadziesiąt tysięcy kilometrów. Warto pamiętać, że niesprawna sonda oznacza wzrost poziomu zanieczyszczeń z układu wydechowego, zużycie paliwa wyższe nawet o 1/3, a także niekorzystny wpływ na inne podzespoły jednostki napędowej. Lepiej zapobiegać, niż później wydawać krocie na remont silnika.

Więcej o:
Copyright © Agora SA