Nowy Opel Corsa zostanie zbudowany na bazie francuskiej platformy CMP. Będzie więc bliskim krewniakiem Citroena C3 i Peugeota 208. Bagażnik miejskiego auta pomieści 309 l (poprawa o 24 l), a rozstaw osi zwiększono o 28 mm (2538 mm), co przełożyło się na więcej miejsca z tyłu. Corsa w nową generację wjeżdża sporo lżejsza, bo pozbyła się aż 108 kg. Od poprzedniczki jest też ciut dłuższa (4,06 m do 4,02 m) i niższa (o 48 mm).
Mieliśmy już okazję sprawdzić, jak nowa Corsa jeździ. I mały Opel bardzo pozytywnie nas zaskoczył, o czym więcej przeczytacie tutaj:
Nowy Opel Corsa zadebiutował w elektrycznej wersji Corsa-e. Premierę zaplanowano na 4 czerwca, ale zdjęcia wyciekły wcześniej (włamanie na serwery Opla), Niemcy postanowili więc przyspieszyć. Co już wiemy o Corsie-e?
Silnik elektryczny będzie miał 134 KM mocy (100 kW) i 260 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Kierowca dostanie do wyboru trzy tryby jazdy - Eco, Normal oraz Sport. Pojemność baterii to 50 kWh. Corsa-e przejedzie 330 km zanim trzeba będzie ją podpiąć do gniazdka, a przynajmniej tak deklaruje producent.
Więcej szczegółów technicznych (np. prędkość maksymalna czy czas ładowania ze zwykłego gniazdka) poznamy prawdopodobnie 4 czerwca podczas oficjalnej prezentacji w Niemczech.
W eleganckiej i stonowanej, charakterystycznej dla Opla, kabinie pierwsze skrzypce będzie grał duży ekran dotykowy. W bazowej wersji Corsy-e ma 7 cali, na liście opcji znajdziemy także 10-cali. W elektryku również analogowe zegary zostaną zastąpione wyświetlaczem.
Opel chwali się reflektorami IntelliLux LED, które mają być najnowocześniejsze w całym segmencie B. W Corsie-e nad kierowcą i pasażerami będzie czuwał cały zastęp elektronicznych aniołów stróżów. Od asystentów parkowania, po systemy ostrzegające o ryzyku kolizji czy pojazdach w martwym polu.