Aby jeździć rowerem po drogach publicznych, wystarczy dowód osobisty. Wyjątkiem są osoby niepełnoletnie, które muszą posiadać prawo jazdy kat. B1 lub kartę rowerową. O ile prawo jazdy możemy zrobić w wieku 16 lat, tak do państwowych egzaminów na kartę rowerową można przystąpić już mając 10 lat. Za jazdę bez uprawnień rowerzyście grozi mandat 100 zł. W przypadku osób do 17 roku życia, obowiązek ten spada na rodziców lub prawnych opiekunów.
Jeśli niepełnoletni rowerzysta spowoduje wypadek lub zagrożenie na drodze, policja nie zawsze wystawia mandat jemu, lub jego rodzicom. W takich sytuacjach sprawa jest kierowana do sądu rodzinnego. Wówczas w toku postępowania zostaje podjęta decyzja, czy małoletni kierowca będzie musiał naprawić swoje szkody, otrzyma nadzór kuratora, czy nawet trafi do zakładu poprawczego.
W ogólnym ujęciu rowerzystom nie wolno poruszać się po chodnikach. Kierowcy jednośladów zobowiązani są do jazdy ścieżkami rowerowymi lub ulicą, jeśli takowej ścieżki nie ma. Jednak w określonych przypadkach można poruszać się rowerem po chodniku:
Wjazd rowerzysty na chodnik wymaga zachowania szczególnej ostrożności. Dodatkowo na chodniku pieszy zawsze ma pierwszeństwo. Nieuzasadnione korzystanie z chodnika może się skończyć dla rowerzysty mandatem w wysokości 50 złotych.
Czy można być ukaranym mandatem za stan techniczny jednośladu o napędzie mechanicznym? Choć rowery nie muszą przechodzić okresowych badań technicznych, tak jak samochody, ich stan musi być wystarczająco dobry, by mogły poruszać się po drogach publicznych. Inaczej rowerzysta stwarza zagrożenie i naraża się na kary finansowe. Przepisy jasno regulują obowiązkowe wyposażenie roweru. Jest ono następujące:
Przepisy zezwalają na jazdę bez oświetlenia pozycyjnego, jeśli rowerzysta porusza się tylko za dnia. W przypadku braku jakiegokolwiek elementu obowiązkowego wyposażenia, kierujący rowerem musi liczyć się z mandatem od 20 do nawet 500 złotych.
Tak jak w przypadku kierowców samochodów, kierujący rowerem nie mogą być pod wpływem alkoholu. Podstawową karą jest mandat – 300-500 złotych za jazdę w stanie po spożyciu alkoholu (0,2-0,5 promila), oraz 500 zł w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila). Przewożenie bocznym wózkiem osoby w stanie nietrzeźwości, po spożyciu alkoholu lub środka odurzającego, także wiąże się z mandatem w wysokości 150 złotych. A jeśli rowerzysta stworzy bezpośrednie zagrożenie w ruchu drogowym, może nawet stanąć przed sądem.
Rowerzysta mający w wydychanym powietrzu powyżej 0,5 promila i zagrażający bezpieczeństwu w ruchu drogowym, musi liczyć się z poważniejszymi konsekwencjami. Ustawodawca przewidział grzywnę w wysokości od 50 do 5 tysięcy złotych. Dodatkowo możliwy jest też 5-30-dniowy pobyt w areszcie, a także zakaz prowadzenia pojazdów niemechanicznych na okres od pół roku do 3 lat.
Czy za jazdę rowerem można trafić do więzienia? Tak, jeśli osoba posiadająca zakaz prowadzenia pojazdów niemechanicznych go złamie, może trafić za kratki. Bez znaczenia jest wówczas w jakim jest stanie – trzeźwy, pijany, czy po zażyciu środków odurzających. Sąd może go skazać nawet na trzy lata pozbawienia wolności.
Jak widać na podstawie powyższego zestawienia mandaty dla rowerzystów mogą być wystawione przez policjanta za wiele wykroczeń. Trzeba o tym pamiętać, jak również o tym, że rowerzysta jest pełnoprawnym uczestnikiem ruchu i wiąże się z tym odpowiedzialność.