Testami na drogach publicznych warszawska spółka rozpoczęła kolejny etap rozwoju Triggo. Jak informuje, pierwsze wyniki testów są obiecujące.
Zgodnie z założeniami konstrukcyjnymi pojazd dobrze odnajduje się w wymagającym środowisku ruchu miejskiego. W szczególności pozwala na sprawne radzenie sobie w korkach ulicznych i na niewielkich przestrzeniach parkingowych. Kluczowe znaczenie ma tu opatentowana technologia zmiennej geometrii podwozia, która zachowując niewielkie wymiary Triggo, zapewnia pojazdowi stabilność przy każdej prędkości, jak i pozwala na zabudowę bezpiecznej kabiny chroniącej kierowcę i pasażera
- czytamy w komunikacie spółki.
Kilkumiesięczne testy mają pozwolić na dalsze ulepszanie i dopracowanie konstrukcji. Spółka podobno prowadzi już rozmowy na temat dostaw pierwszej serii komercyjnej swojego pojazdu
w 2020 roku.
Równolegle z działaniami w Polsce spółka bierze udział w postępowaniu patentowym w Indiach. Przyznanie ochrony na drugim pod względem liczebności ludności rynku na świecie może rozszerzyć obszar wyłączności spółki Triggo S.A. na tereny zamieszkałe przez blisko 4 mld osób. Firma utrzymuje plan przeprowadzenia oferty publicznej na GPW w Warszawie, co pomoże finansować budowę pierwszej serii komercyjnej Triggo i rozpoczęcie działań zmierzających do wdrożenia produkcji seryjnej.
– Śledząc trendy w branży motoryzacyjnej w Polsce i na rynkach zagranicznych widzimy przyspieszające zmiany polegające na z jednej strony dostrzeganiu zalet i atutów pojazdów elektrycznych. Z drugiej, coraz szerszej popularyzacji systemów współdzielenia środków transportu. Przykładem są platformy carsharing coraz śmielej rozwijające się zarówno na świecie, jak i w kraju. Głęboko wierzymy natomiast, że prawdziwy przełom leży w usługach Robo-Taxi – powstających z połączenia wynajmu „na aplikację” z automatycznym przebazowaniem pojazdów. Triggo jest projektowane pod kątem świadczenia takich usług i już na obecnym etapie jest gotowe do autonomizacji
- podkreśla Rafał Budweil z Triggo S.A.
O projekcie Triggo pisaliśmy już 7 lat temu. Od tego czasu koncepcja pojazdu uległa sporym zmianom: Triggo, czyli polski sposób na korki.