Będą kary więzienia za cofanie liczników. Prezydent podpisał nowelizację prawa o ruchu drogowym

Prezydent podpisał nowelizację prawa o ruchu drogowym, którą wcześniej poparło 417 posłów. Zmiany w prawie wycelowane są w nieuczciwych handlarzy, którzy na potęgę "kręcą" liczniki, oszukując swoich klientów. Za cofanie liczników będzie groziło do pięciu lat więzienia.

Nowelizacja prawa o ruchu drogowym - kary za cofanie liczników

Nowelizacja ma wypełnić istniejącą lukę, gwarantując pewność obrotu i zapobiegając nieuczciwym, oszukańczym praktykom sprzedających pojazdy mechaniczne. Jednocześnie nowelizacja ma za zadanie zlikwidować proceder polegający na oferowaniu usług zaniżania wskazań drogomierza w pojeździe mechanicznym, który to proceder obecnie jest bezkarny, a w większości przypadków poprzedza zabiegi osób chcących w oszukańczy sposób sprzedać pojazd.

- mogliśmy przeczytać w uzasadnieniu nowelizacji, którą przygotowało Ministerstwo Sprawiedliwości.

W myśl przyjętego przez Sejm projektu za każde przekręcenie licznika będzie grozić kara więzienia od trzech miesięcy do pięciu lat. Co ważne, dotyczy to zarówno zlecającego, jak i wykonawcy, np. mechanika w warsztacie.

Kara grzywny do trzech tys. zł będzie grozić, gdy właściciel samochodu nie zgłosi w stacji kontroli pojazdów faktu wymiany całego licznika na nowy (np. z powodu awarii).

Prezydent podpisał nowelizację prawa o ruchu drogowym

Prezydent właśnie podpisał nowelizację ustawy.

Ustawa wchodzi w życie, co do zasady, z dniem 1 stycznia 2020 r. Zmiany w Kodeksie karnym wejdą w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia. Dokładnej daty jeszcze nie znamy, ale ma się to stać już niedługo.

Zobacz wideo

Stan licznika pod kontrolą

Stacje kontroli pojazdów już teraz muszą przekazywać do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców stan licznika odczytany podczas obowiązkowych przeglądów technicznych pojazdów. Po zmianie przepisów stacje będą przekazywać do centralnej ewidencji także informację o wymianie licznika i jego przebiegu w chwili odczytu przez diagnostę.

Do tej pory można było bezkarnie, bezproblemowo i za symboliczną kwotę dokonać tzw. korekty stanu licznika, czyli po prostu zmniejszyć przebieg swojego samochodu. Pokazaliśmy to w poniższym materiale:

Projekt przewiduje ponadto, że przy każdej kontroli policja, Straż Graniczna, Inspekcja Transportu Drogowego, Żandarmeria Wojskowa i służby celne będą miały obowiązek spisywania aktualnego stanu licznika kontrolowanego samochodu. Te dane też trafią do Centralnej Ewidencji Pojazdów. W ten sposób można będzie porównywać kolejne odczyty i łatwiej wykrywać oszustów.

Podobne rozwiązania funkcjonują od dawna w państwach Europy Zachodniej. W Niemczech za fałszowanie wskazań licznika przebiegu kilometrów w samochodzie można dostać pięć lat więzienia. W Austrii rok więzienia grozi za fałszowanie danych technicznych pojazdów. Francuskie prawo przewiduje dwa lata więzienia za zmianę wskazań licznika przebiegu, a w Czechach każda ingerencja w stan licznika grozi rokiem więzienia i przepadkiem samochodu.

Więcej o:
Copyright © Agora SA