Nowy Nissan Sylphy - w świecie SUV-ów wciąż jest miejsce na klasyczne sedany

Filip Trusz
Nissan trochę wbrew motoryzacyjnej modzie postanowił zaprezentować w Szanghaju klasycznego sedana. Model Sylphy już niedługo przemieni się w Sentrę i ruszy także na podbój poza azjatyckich

Nissan Sylphy debiutuje w tym tygodniu na Salonie Samochodowym w Szanghaju.

Japoński sedan wyróżnia się elegancką, bardzo ładnie narysowaną sylwetką. Wzrok przyciągają ostre linie i wyraźnie zaznaczone przetłoczenia. Projektanci podkreślają, że stylistyka ma podkreślać wigor i pewność siebie. Auto ma też charakterystyczny dla marki grill w kształcie litery V. Wrażenie robi także aerodynamika, współczynnik oporu powietrza wynosi 0,26, czyli dokładnie tyle, ile w Nissanie GT-R.

Szczegóły napędu na razie pozostają tajemnicą, ale powinniśmy je poznać jeszcze w tym tygodniu. Na razie wiadomo, że pod maską będzie pracował nowy silnik, który sparowano ze skrzynią Xtronic. Producent obiecuje, że Sylphy ma zaskoczyć komfortem jazdy i dobrym prowadzeniem.

Nissan SylphyNissan Sylphy fot. Nissan

W miłym dla oka wnętrzu Sylphy ma 8-calowy ekran systemu multimedialnego oraz 7-calowy wyświetlacz przed oczami kierowcy, który został wkomponowany pomiędzy analogowe zegary. O bezpieczeństwo kierowcy dba oczywiście cała armia nowoczesnych systemów i asystentów.

Nissan SylphyNissan Sylphy fot. Nissan

Z polskiego punktu widzenia Nissan Sylphy to ciekawostka. Warto jednak obserwować ten projekt, bo przedstawiciele Nissana niedawno mówili, że moda na klasyczne sedany jeszcze powróci. Japończycy twierdzą, że już niedługo młodzi kierowcy będą znudzeni crossoverami i będą szukać czegoś innego. Jeżeli te przewidywania się potwierdzą, to całkiem możliwe, że Sylphy (zapewne pod inną nazwą) kiedyś zamelduje się w polskiej ofercie producenta.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Agora SA