Woda z węża, gąbka i szampon to standardowy zestaw do mycia samochodu. Jednak to prosta droga do porysowania lakieru. Trzeba też pamiętać, że nie tylko niefrasobliwość myjącego może uszkodzić samochód. Rysy na lakierze często pojawiają się po wizycie na myjni automatycznej. Popularne "szczoty" to wygodne i szybkie rozwiązanie, ale sporo ryzykujemy.
Pośpiech, niewłaściwe kosmetyki i akcesoria to najczęstsze błędy popełniane podczas mycia samochodu. Czysty lakier z pewnością poprawia nasze samopoczucie, ale warto pamiętać o kilku podstawowych zasadach, dzięki którym jego blask przez długie lata będzie cieszył oko. Szczególnie w dobie ekologicznych lakierów wodorozcieńczalnych rysy na nadwoziu mnożą się wyjątkowo szybko.
Przy odrobinie dobrej woli możemy przedłużyć życie lakieru, a jednocześnie zwiększyć wartość samochodu na rynku wtórnym przy ewentualnej odsprzedaży.
Po pierwsze, lepiej unikać automatycznych myjni. Są niedokładne i szkodliwe dla lakieru. Wbrew pozorom, ręczne mycie nadwozia zajmuje niewiele więcej czasu niż wjazd na "szczotki". Gromadzący się na nich brud powoduje zarysowania, które później trudno usunąć.
Przed wjazdem na automatyczną myjnię, radzimy poczytać opinie o niej w Internecie. Kierowcy często przestrzegają przed tymi, które mogą uszkodzić lakier naszego auta. Są oczywiście myjnie, które dbają o nasz lakier, ale za mycie na nich trzeba zapłacić trochę więcej.
Mimo że z daleka samochód po opuszczeniu myjni automatycznej wygląda na czysty, tak naprawdę w zagłębieniach klapy bagażnika, obok anteny i po otwarciu drzwi naszym oczom ukazuje się brudny osad. Efekt mycia lakieru jest "płytki", a trwałość woskowej powłoki, oferowanej z najdroższymi programami, zabezpiecza lakier co najwyżej przez kilka dni. Również chemia stosowana na myjniach należy do agresywnej, co z czasem odbija się na kondycji powłoki lakierniczej.
Ręcznym myciem też można narobić lakierniczych szkód. Po pierwsze, czas pożegnać się z gąbką, która w porowatych zakamarkach skrywa ziarenka piasku, powodujące charakterystyczne koliste zarysowania. Zamiast niej lepiej zainwestować kilkadziesiąt złotych w rękawicę z mikrofibry i prać ją w pralce po każdym myciu.
Po drugie, warto użyć dwóch wiader: jednego z detergentem, a drugiego do płukania rękawicy z drobin brudu.
Po trzecie, do usunięcia uporczywych zabrudzeń (np. owadów) należy użyć odpowiedniego preparatu lub glinki, a nie próbować pozbyć się ich przez szorowanie. Do mycia nie wolno używać płynu do mycia naczyń, który usuwa całą warstwę ochronnych preparatów, a jego odczyn szkodzi lakierowi. Nowoczesne szampony samochodowe mają odpowiedni skład i są na tyle wydajne, że jedno opakowanie wystarczy nawet na kilka lat.
Uważać trzeba też podczas wycierania samochodu. Irchą lub ściągaczką do wody łatwo porysować lakier.
Lepiej użyć do tego celu chłonnych, czystych ręczników z mikrofibry. Przedtem lepiej jednak upewnić się, czy są pozbawione metek i sprawdzić, czy w naszym ubiorze nie ma metalowych elementów, które również mogą zostawić na powłoce rysy.
W żadnym wypadku nie wolno wycierać zakurzonego samochodu. W efekcie powstaną tylko rozmazane smugi, a drobinki kurzu porysują lakier.
Co z woskowaniem? To tak naprawdę jedynie przysłowiowa wisienka na torcie. Bardziej liczy się przygotowanie lakieru do zabiegu.
Pasty i politury należy nakładać w temperaturze pokojowej, aplikując jedynie cienką ich warstwę. Na rynku pojawia się coraz więcej preparatów bezpiecznych dla tworzyw sztucznych, ale podczas woskowania lepiej mieć w pogotowiu czystą szmatkę do usunięcia wosku przypadkowo nałożonego na listwę drzwi czy uszczelkę. Ratunkiem na zaschnięte resztki wosku może być masło orzechowe.
Jeśli chcemy usunąć rysy z karoserii, upewnijmy się najpierw, czy zakupione środki są odpowiednie. Nieumiejętne stosowanie tanich past lekkościernych na całej powłoce może doprowadzić ją do opłakanego stanu.
Uważać trzeba również na wnętrze. W kabinie wielu samochodów materiały użyte do wykończenia są twarde i podatne na zarysowania.
Łatwo je jednak wyczyścić nawet za pomocą domowych ściereczek do kurzu. Amatorzy czyszczenia skóry domowymi środkami powinni sięgnąć po profesjonalną chemię, bo Cif lub pianka do urządzeń komputerowych szybko zniszczą tapicerkę.
Warto zwrócić także uwagę na kolejność stosowania preparatów, aby nie spryskać przykładowo szyby od wewnątrz po wyczyszczeniu plastikowej okładziny drzwi. Podobnie jest z piankami do tapicerki, które trudno precyzyjnie zaaplikować. Po zastosowaniu wymagają wytarcia okolicznych plastików.
Miejsca takie jak wewnętrzna strona tylnej szyby oraz szybka zegarów wymagają podczas czyszczenia szczególnej uwagi i mikrofibry o drobnych włóknach.