BYD ma ugruntowaną pozycję wśród producentów autobusów. Chińczycy chwalą się, że dostarczają swoje pojazdy już do 300 miast w ponad 50 krajach. Autobusy tego producenta znamy również z polskich ulic. BYD od dłuższego czasu stawia na silniki elektryczne i teraz postanowił zaprezentować prawdziwego giganta.
BYD K12A to "najdłuższy elektryczny autobus na świecie", jak z dumą podkreślają twórcy. Dwuprzegubowy kolos mierzy 27 m długości i może przewieźć na raz aż 250 pasażerów. Autobus jest w pełni elektryczny, a moc silników sięga 600 kW. Na jednym ładowaniu BYD K12A w ruchu miejskim może pokonać 300 km i rozpędzić się maksymalnie do 70 km/h. W zależności od warunków na drodze inteligentny system napędu czterech kół przełącza się pomiędzy trybami 2WD i 4WD (to pierwszy taki system w miejskim autobusie elektrycznym), priorytetem jest oszczędzanie energii.
Autobus można ładować prądem zmiennym lub stałym ze stacji szybkiego ładowania.
Po co projektować aż tak duży autobus? Powstał przede wszystkim z myślą o rozległych i zatłoczonych aglomeracjach Ameryki Południowej. Pierwszy kurs odbędzie na ulicach Bogoty. To właśnie we współpracy z Kolumbijczykami powstawał model K12A, a stolica Kolumbii już zamówiła kilka sztuk giganta. Zainteresowanie wyrażają kolejne wielkie miasta w regionie.
Czy BYD K12A może trafić do Europy? Ze względu na ogromne rozmiary powinniśmy go raczej traktować jako ciekawostkę. Większość miast w naszej części świata jest zbyt ciasna na 27-metrowy autobus. Europa jednak bardzo potrzebuje elektrycznych środków transportu publicznego, a BYD jest jednym z globalnych liderów w tym segmencie. Chińczycy sprzedali już ponad 50 000 e-pojazdów na całym świecie. Na naszych ulicach zobaczymy więc mniejsze autobusy producenta.