Kupujemy używane - Volkswagen Sharan II vs. Ford Galaxy II - dla dużej rodziny

Przez kilkanaście lat na europejskim rynku dominowały klasyczne, wyraźnie podzielone segmenty. W erze SUV-ów i crossoverów zaczyna brakować miejsca dla pełnowartościowych samochodów dla dużej rodziny. Nie można jednak przekreślać vanów, które nie mają konkurencji. Prześwietlamy używanego Sharana i Galaxy drugiej generacji.

Mimo, że sprzedaż nowych vanów systematycznie maleje, nie można bagatelizować tego segmentu. Na rynku wtórnym wciąż sporą popularnością cieszą się propozycje Volkswagena i Forda. Przez lata obaj producenci wspólnie oferowali bliźniaczą konstrukcję, różniącą się wyłącznie ceną i marketingową nazwą. Z końcem produkcji pierwszej generacji VW Sharana i Forda Galaxy, współpraca dobiegła końca, a każda z marek opracowała własny model w nowej odsłonie.

9 lat na rynku

Wizja rodzinnego auta koncernu VAG produkowana jest od 2010 roku w portugalskich zakładach – taśmy montażowe opuszcza jako VW Sharan lub Seat Alhambra (co ciekawe, Seat jest nieco tańszy). W przeciwieństwie do poprzednika, jednobryłowe nadwozie nie ma problemów z korozją, nawet najstarsze egzemplarze są wolne od rdzy. Twórcy Sharana wzorem najlepszych w segmencie dużych vanów francuskich i amerykańskich producentów, zdecydowali się na zastosowanie przesuwnych drzwi w drugim rzędzie siedzeń. Dzięki temu wsadzanie najmłodszych do fotelików jest znacznie łatwiejsze. Opcjonalnie, drzwi mogą być sterowane elektrycznie. Nadwozie kilka razy odmładzano, ale wprowadzane zmiany były kosmetyczne. Zmieniał się kształt LED-owego oświetlenia dziennego i elementów dekoracyjnych na zderzakach. Sylwetka pozostała dwubryłowa, co oznacza ogromne możliwości w kwestii aranżacji wnętrza.

Wnętrze wykończono z typową dla Volkswagena jakością i starannością. Zastosowane plastiki są w znacznej części miękkie i solidnie spasowane. Całość nie wydaje niepokojących dźwięków w czasie jazdy. Obsługa urządzeń pokładowych nie sprawia żadnych trudności. Obszerne, przednie fotele oferują typową, osobową wygodę. W drugim rzędzie znajdziemy trzy osobne fotele – w bagażniku opcjonalnie montowano dwa awaryjne siedziska. Zarówno w pierwszym, jak i w drugim rzędzie siedzeń miejsca nie zabraknie nikomu. W wariancie pięcioosobowym, pojemność kufra wynosi imponujące 700 litrów. Maksymalne możliwości przewozowe to 2430 litrów.

Na rynku znajdziemy też wiele bogato wyposażonych egzemplarzy. Dwustrefowa klimatyzacja, panoramiczne okno dachowe, komputer pokładowy, czy system multimedialny z dotykowym ekranem, nawigacją i kamerą cofania, nie należą do rzadkości. Projekt kokpitu mocno nawiązuje do szóstej generacji Golfa. Obsługa urządzeń podręcznikowo intuicyjna.

Volkswagen Sharan IIVolkswagen Sharan II fot. Volkswagen

Im młodszy egzemplarz, tym mniej problemów z silnikami

Paleta napędowa Sharana składa się z silników 1.4 TSI 150 KM, 2.0 TSI 200-220 KM i wysokoprężnych 2.0 TDI 140, 150, 177, 184 KM. Benzynowe konstrukcje oferują niezłą dynamikę, zużywając przy tym rozsądne ilości paliwa. Najmocniejsza z nich gwarantuje przyspieszenie do setki w 7,8 sekundy, co w 485-centymetrowym aucie robi wrażenie. Niestety, motory z pierwszych lat produkcji mogą generować spore koszty serwisowe. Nadmierne zużycie oleju silnikowego, czy ryzyko zerwania łańcucha rozrządu to tylko niektóre z fabrycznych defektów tych jednostek. Producent jednak sukcesywnie eliminował choroby wieku dziecięcego. Im młodszy egzemplarz trafimy ze stosunkowo niskim przebiegiem, tym większa szansa na brak kosztownych usterek. Na wysokie zużycie oleju najlepszym sposobem jest wożenie w bagażniku awaryjnej bańki i sprawdzanie poziomu środka smarnego co dwa tankowania.

Warto postawić na diesla

Znacznie lepiej prezentuje się diesel 2.0 TDI wyposażony w bezpośredni wtrysk typu commom-rail. Po modernizacji sprzed dekady i zastąpieniu szyną wtryskową pompowtryskiwaczy, niemiecki motor bez problemu pokonuje dystans przekraczający 400 tysięcy kilometrów. Ewentualna regeneracja turbosprężarki i wtryskiwaczy to koszt 1800 i 600 złotych za sztukę. W autach eksploatowanych w znacznej mierze w trasie, filtr cząstek stałych nie nastręcza trudności. Seryjnie mamy do dyspozycji trwałą, sześciostopniową manualną przekładnię - wymiana dwumasowego koła zamachowego ze sprzęgłem to koszt około 3,5 tysiąca złotych. Opcjonalna, dwusprzęgłowa skrzynia DSG zachwyca szybkością i płynnością pracy. Po przebiegu 150-200 tysięcy kilometrów czeka nas inwestycja w wysokości około 5-6 tysięcy złotych na reanimację mechatroniki sterującej i nowy zespół sprzęgieł. Rzadko spotykany, dołączany napęd 4x4 to bezobsługowa konstrukcja.

Volkswagen Sharan IIVolkswagen Sharan II fot. VW

Blisko dekada rynkowego stażu

Od 2006 do 2015 roku w ofercie Forda znajdowała się druga generacja modelu Galaxy. Podobnie jak inne ówczesne modele marki, Galaxy II otrzymał dynamicznie narysowane nadwozie – co najważniejsze, wzorowo zabezpieczone przed korozją. 482-centymetrowa bryła wciąż wygląda ciekawie, zwłaszcza z przyciemnionymi szybami, biksenonowym oświetleniem i 18-calowymi felgami ze stopów lekkich.

Dużą poprawę jakościową widać również we wnętrzu. Zastosowane materiały są nie tylko porządnie spasowane, dobrze znoszą także intensywną eksploatację. Czytelny kokpit to wzór ergonomii, wszelkie przełączniki rozlokowano intuicyjnie. Jedynie obsługa rozbudowanego komputera pokładowego wymaga chwili przyzwyczajenia. Tak jak w konkurencyjnym Sharanie, otrzymujemy mnóstwo przestrzeni dla pięciu dorosłych osób i bagażu. Kufer mieści od 830 do 2325 litrów. Ford nie zastosował jednak przesuwnych drzwi tylnych, co na parkingach utrudnia montowanie chociażby fotelików. W kwestii wyposażenia dodatkowego, Galaxy oferuje „pełną elektrykę”, dwustrefowa klimatyzację automatyczną, rozbudowane nagłośnienie, skórzaną tapicerkę i wiele innych dodatków podnoszących komfort i bezpieczeństwo codziennej eksploatacji.

Ford Galaxy IIFord Galaxy II fot. Ford

Jeśli benzyna to z doładowaniem

Paleta silników benzynowych Galaxy daje spore pole wyboru. Jednostki 2.0 i 2.3 generują 145 i 161 KM zapewniając niezłe osiągi. Dla wymagających przewidziano 2.0 Turbo o mocy 203 KM – w jego przypadku współpraca z instalacją gazową przebiega wzorowo. Po liftingu w 2010 roku gamę uzupełnił 1.6 EcoBoost o mocy 160 KM.

Gama diesli również jest bardzo obszerna. Podstawowy motor autorstwa Forda 1.8 TDCI rozwija 100-125 KM, ledwo radząc sobie z ciężkim nadwoziem. Oferowano go tylko do liftingu. Optymalnym wyborem okazują się opracowane przez koncern PSA silniki 2.0 i 2.2 TDCI o mocy 130-163 KM i 175-200 KM. Koszt regeneracji turbosprężarki i wtryskiwaczy zbliżony jest do konkurencyjnego 2.0 TDI w Sharanie. Cena sprzęgła z dwumasowym kołem zamachowym to również wydatek na poziomie 3 tysięcy złotych. Ford też oferował dwusprzęgłową, automatyczną przekładnię PowerShift. Sprawdza się dobrze gwarantując płynną zmianę biegów, ale nie jest tak wydajna, jak DSG. Cena kompleksowej reanimacji przekładni z łatwością przekroczy 7 tysięcy złotych. Wszystko zależy jednak od historii serwisowej.

Ford Galaxy IIFord Galaxy II fot. Ford

Sytuacja rynkowa

Pośród używanych Sharanów dominują modele z silnikami wysokoprężnymi. Egzemplarz z początku produkcji to wydatek na poziomie 35 tysięcy złotych. Sporo samochodów pochodzi z polskiej sieci sprzedaży i ma niezłe wyposażenie.

Trzeba mieć szczęście, by znaleźć rozsądne Galaxy z motorem benzynowym. Zdecydowana większość to diesle. Względem Sharana, Ford jest trochę tańszy. Na egzemplarz sprzed liftingu wystarczy 20-25 tysięcy złotych. Modele z lat 2011-2012 sprzedawcy wyceniają na 35-40 tysięcy złotych.

Volkswagen Sharan II vs. Ford Galaxy II - podsumowanie

Duże vany w Europie utożsamiane są z rodzinami stawiającymi przed samochodami duże wymagania. Ogromna przestrzeń i odporność na trudy eksploatacji mają wielkie znaczenie. Zarówno Sharan jak i Galaxy potrafią zaspokoić większość potrzeb 5-6-osobowej rodziny. Do tego nieźle się prowadzą i oferują wiele dodatków podnoszących komfort. Polecamy wersje z napędem wysokoprężnym. Odwdzięczają się dobrą dynamiką i zapotrzebowaniem na paliwo rzędu 7-8 litrów w średnim rozrachunku.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Agora SA